Do zdarzenia doszło 23 lutego, po godzinie 12. Autobus MPK, wykonujący kurs w kierunku centrum miasta, podczas wjeżdżania w ul. Łaskiego od strony skrzyżowania z ul. Poznańską, musiał nagle zahamować - powodem był pieszy, który w miejscu do tego nieprzeznaczonym, wyszedł zza innego pojazdu, stojącego na przeciwległym pasie.
Refleksowi kierowcy autobusu zawdzięczać należy, że nie doszło do potrącenia. Pieszy, młody mężczyzna, wszedł przed pojazd mając założony kaptur i będąc wpatrzony w telefon. Po całym zdarzeniu sprawca zajścia uciekł, ale na skutek hamowania jedna z pasażerek uderzyła się głową o poręcz. Jak udało się nam dowiedzieć, nie były to na szczęście poważne obrażenia. Autobus z powodu całego zdarzenia zanotował opóźnienie na trasie.