Instytucja, która na co dzień zajmuje się opieką nad bezdomnymi zwierzętami z całego regionu, została dziś poinformowana o wyłowieniu z Jeziora Winiary martwego psa rasy buldog francuski. Miał on na sobie założone szelki, a stan wskazywał na przebywanie w wodzie od kilku dni.
Po początkowych poszukiwaniach osób, które mogą wiedzieć coś na ten temat, odezwał się właściciel czworonoga. Jak poinformował on schronisko, pies podczas spaceru uciekł im i wbiegł na zamarznięte jezioro, goniąc kaczki. W pewnym momencie, kiedy był daleko od brzegu, lód się załamał i pies wpadł do wody, nie mogąc się wydostać, a w efekcie utonął.
Zdarzenie to niech będzie przestrogą dla właścicieli psów, by w takich sytuacjach pilnować swoich pupilów podczas spacerów w rejonie akwenów wodnych, nie tylko tak dużych, jak jeziora, ale nawet parkowe stawy.