Nie wiosną, ale już w styczniu 2022 roku - ku zaskoczeniu niektórych działaczy ochotniczych straży pożarnych, dzisiaj opublikowano listę jednostek, które mogą liczyć na dofinansowanie zakupu samochodów ratowniczo-gaśniczych. Na niej pojawiło się 456 ochotniczych straży z całego kraju, a wśród nich dwie z powiatu gnieźnieńskiego.
W 2022 roku ciężki pojazd otrzyma zarówno OSP Kiszkowo, jak i OSP Mieleszyn. Druhowie tej drugiej jednostki w ubiegłym roku dość dobitnie wyrazili swoją opinię na temat przydziału środków, który wówczas ich ominął. Teraz się udało i nowy wóz docelowo zastąpi jeden ze starszych pojazdów, które znajdują się w ich zasobach. Na ten cel gmina zarezerwowała w budżecie 700 tys. złotych. Ochotnikom z Mieleszyna, jak i z Kiszkowa, nowe wozy jak najbardziej się należą - druhowie nie ukrywają swojej radości z tego powodu.
Na liście nie znalazła się za to OSP Czerniejewo, która (podobnie jak OSP Mieleszyn) wchodzi w skład Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Ze wszystkich wymienionych trzech to właśnie czerniejewscy strażacy wyjeżdżają najczęściej do zdarzeń. W ubiegłym roku mieli ich 90, podczas gdy OSP Kiszkowo 67, a OSP Mieleszyn 47. Nie o statystyki jednak chodzi.
Dla druhów z Czerniejewa jest to kolejny rok, kiedy ich jednostka została pominięta. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, czyniono starania, by znaleźć jak najszersze poparcie dla tego projektu, czego dowodem jest kolejny rok z rzędu zarezerwowanie środków w gminnym budżecie - teraz było to 550 tys. złotych (sam wóz kosztuje ponad 1 mln złotych). Tak szybkie podjęcie decyzji "na szczycie" zaskoczyło wszystkich. Tym bardziej, że niezbyt dobry stan pojazdów w OSP Czerniejewo jest znany od jakiegoś czasu.
Najmłodszy wóz czerniejewskich druhów to Star z 2001 roku, który już w zeszłym roku był okresowo wycofany na czas niezbędnych napraw. Te już pochłonęły kilkadziesiąt tysięcy złotych, a to nie koniec, bo nie raz zdarzało się, że pojazd miał problemy z wyjazdem podczas wyjazdu alarmowego. Druhowie są jednak zaradni i udało się auto doprowadzić do jazdy, ale nigdy nie wiadomo, kiedy cenne sekundy stracą nad kolejną awarią, podczas gdy będzie się ważyć ludzkie życie. Jednostka ta jest bowiem położona w rejonie dużego kompleksu leśnego, ale także nie raz wyjeżdżała do wypadków na lokalnych drogach czy także krajową "piętnastkę".
Pozostałe pojazdy znajdujące się w zasobach OSP Czerniejewo to w zasadzie zabytki technologii ratowniczej. Wóz z drabiną mechaniczną jest z 1988 roku, ale od jakiegoś czasu jest wycofany z podziału z uwagi na konieczność dokonania napraw, na które nie ma środków. Trzecim pojazdem jest "drugowyjazdowe" Iveco z... 1981 roku. Także i ten wóz w zeszłym roku się zepsuł, w efekcie czego w pewnym momencie czerniejewscy druhowie zostali bez transportu - okresowo pożyczono im lekki pojazd z JRG Gniezno.
Jeśli te argumenty nie przemawiają za tym, by OSP Czerniejewo mogło liczyć na dofinansowanie, to trudno powiedzieć, w jaki sposób mogliby je otrzymać. W tej sytuacji nie pozostaje im nic innego, jak odczekać kolejny rok i życzyć "tyle samo powrotów, ile wyjazdów", choć w tych okolicznościach powiedzenie to nabiera dodatkowego znaczenia.