Zgodnie z zapowiedzią, od 10 stycznia w rozkładzie pojawił się w godzinach rannych dodatkowy pociąg Polregio o 7:16, jadący z Gniezna do Poznania. To odpowiedź na warunki, jakie zastały dojeżdżających na tym odcinku, którym po zmianach w rozkładzie od grudnia ub. roku pozostawiono jedynie połączenie Polregio o 6:48.
Teraz skontaktował się z nami jeden z podróżujących mieszkańców, dojeżdżający do Poznania składem o godzinie 6:48 (na miejscu o 7:36) Jak przyznaje, korzysta z niego, bo to jedyna szansa na dojechanie do pracy na godzinę 8. - Od 12 grudnia 2021 ceny biletów poszybowały w górę a pociągów mniej na porannych trasach. Tak wygląda pociąg relacji Bydgoszcz-Poznań Główny - przekazał, wysyłając zdjęcie zapełnionego składu i dodając: - Na 8 do pracy nie masz dojechać na czas. Od Gniezna nie ma miejsc siedzących. Od Pobiedzisk brak miejsc stojących. Pandemia? Tutaj nie istnieje.
Polregio, do którego zwrócił się mieszkaniec na profilu przewoźnika, przyznał iż dysponuje ograniczoną liczbą pojazdów, a pojemność wynika z umowy zawartej z samorządem wojewódzkim. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja nie ulegnie poprawie w najbliższym czasie. Pozostaje więc pytanie, jak w tej sytuacji zbiorowa komunikacja ma być dobrą alternatywą dla podróży samochodem, o propagowaniu której mówi się od tylu lat.
Jednocześnie Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego – Departament Transportu ogłosił badanie potrzeb przewozowych w publicznym transporcie zbiorowym na potrzeby rozkładu jazdy 2022/2023. Trwają one do 31 stycznia 2022 roku, dlatego warto skorzystać z tej możliwości i zgłosić uwagi, zaznaczając problematykę odcinka, którym porusza się dany podróżny. Więcej informacji można znaleźć na stronie UMWW.