10 stycznia 1937 roku dziennik "Lech" informował:
Uczeń mleczarski zgubił 600 zł. Kierownik Mleczarni Polskiej w Łubowie wręczył dnia 5 bm. uczniowi mleczarskiemu Marianowi Synoradzkiemu kwotę 600 zł, którą miał doręczyć jednemu z dostawców mleka z Dziekanowic. W drodze z Łubowa do Dziekanowic Synoradzki pieniądze te zgubił.
Nęcące świnie. Z pośród bydełka i nierogacizny najwięcej nęcą złodziei świnie. Rzadko, bardzo rzadko słyszy się o kradzieży krowy czy owcy, natomiast kradzieże świń są na porządku dziennym. Kronika policyjna notuje ostatnio 2 takie kradzieże. Pierwszej dokonano w nocy na 5 bm. w Turostowie, gdzie z chlewa rolnika J. Stahla zginęła jedna świnia, wagi około 100 kg., drugiej zaś dopuścili się amatorzy świńskich smakołyków u rolnika H. Uckerta w Rybnie, któremu uprowadzili 2 świnie i na dodatek 2 gęsi, ogólnej wartości 80 zł.
Nawet drut kolczasty kradną. P. St. Koronka posiada przy ul. Rzeźnickiej 1 warsztat, w którym do niedawna znajdowało się 80 m. drutu kolczastego. Zdawać by się mogło każdemu, żę na wszystko mogą się złodzieje połakomić ale nie na drut kolczasty - tymczasem naga rzeczywistość świadczy o czym innym. Złodzieje, którzy odwiedzili warsztat p. Koronki, wzięli tylko drut kolczasty, podczas gdy inne przedmioty pozostawili nietknięte. Ciekawe w jakim celu skradli oni ten drut.
Wyprawa po rowery. Z mieszkania p. Michała Purola w Strzyżewie Kościelnym skradziono ubranie męskie, koloru granatowego oraz rower damski "Diamant" nr. 34.508. Nie zadowalając się tym łupem złodzieje zabrali drugi rower (męski) Brylant nr. 317, stanowiący własność p. Andrzeja Purola, a na dodatek 95 złotych gotówki.
Muzykalni złodzieje. Do mieszkania p. K. Starzyńskiego w Osińcu zakradli się pod osłoną nocy niewykryci dotychczas sprawcy, którzy zabrali kożuch, 2 płaszcze męskie, damski kapelusz, szal i około 40 płyt gramofonowych, ogólnej wartości 470 złotych.
Dwie kradzieże w jednej wiosce. W czasie nieobecności domowników skradziono z mieszkania p. T. Guziołka w Jarząbkowie parę butów z cholewami, płaszcz męski, spodnie, zegarek i fuzję 16 mm, ogólnej wartości 175 zł. Ofiarą złodziei padł również p. J. Kuźmarek z tejże wioski, któremu złodzieje uprowadzili z chlewa 2 świnie, przedstawiające wartość 200 zł.
Połakomił się na pistolet. Z mieszkania p. Fr. Musielaka w Łubowie skradziono w ub. miesiącu pistolet kal. 7,65 mm, wraz z futerałem i nabojami. Obecnie ujawniono sprawcę tej kradzieży w osobie Jana Gudaszka z Biskupic.
Żywego chrabąszcza wykopał wczoraj p. Czerniak z ul. Grzybowo w rowie przy ulicy Wrzesińskiej. Znalezienie tuż pod powierzchnią ziemi żywego chrabąszcza świadczyłoby o łagodnym przebiegu zimy. A no niebawem się przekonamy, ile w tym prawdy.
Otwarcie nowej piekarni. W dzisiejszą sobotę w południe nastąpiło poświęcenie i otwarcie piekarni p. Franciszka Niemanna w realności p. Rezulaka przy ul. Warszawskiej 40. Nowemu przedsiębiorstwu życzymy jaknajlepszego powodzenia.
Dziś "Morski Wieczór Karnawałowy". W dzisiejszą sobotę wieczorem odbędzie się w sali hotelu Europejskiego doroczny "Morski Wieczór Karnawałowy" Ligi Morskiej i Kolonialnej. Prace komitetu zabawowego dobiegają już końca - wszystko przygotowano z dużym staraniem, by przybyli na wieczór goście z prawdziwą ochotą i humorem spędzili czas u "morskich" gospodarzy. Neptun, nimfy, rusałki, delfiny i rekiny - wszyscy przygotowują się, aby godnie przyjąć rzadkich gości dnia morskiego. Początek o godz. 21.