Po raz szesnasty, na główny plac miasta w sylwestrowe południe przybyli koniarze. Ta tradycja trwa już tak długo, że na trwałe wpisała się w kalendarz wydarzeń miejskich, stając się jednocześnie tą, która zamyka kalendarzowy rok. Mieszkańców na to nie trzeba specjalnie zapraszać, gdyż za każdym razem pojawia się ich spora grupa - przychodzą złożyć życzenia lub by pokazać dzieciom zwierzęta.
- Tradycyjnie spotykamy się tutaj w południe, by pożegnać 2021 rok i powitać 2022 rok, życząc sobie końskiego zdrowia i w tym trudnym, nadchodzącym czasie, by każdy trzymał się zdrowo, był silny duchem i czerpał z życia jak najwięcej - mówił Patryk Dobrzyński z Ranczo Ganina.
Po około półgodzinnej wizycie na rynku, w którym uczestniczyło wielu mieszkańców Gniezna, koniarze udali się w przejazd ul. Farną, Warszawską, Rzeźnicką i Chrobrego, skąd przez Rynek powrócili do swoich stajni.