13 grudnia 1930 roku dziennik "Lech. Gazeta gnieźnieńska" informował:
Żydowskie spodnie łupem złodzieja. Kilka dni temu ze składu Lipnowskiego Aljego przy ul. Chrobrego 39 skradziono jedną parę spodni, wartości 12 zł. Poszkodowany żyd o kradzieży doniósł zaraz policji, która sprawcę ujęła w osobie Kazimierza P. z ul. Kłeckoskiej. Kazimierzowi P. spodnie odebrano i oddano prawemu właścicielowi.
Na targu. Pani Garnicowa Zofja z Dziekanki płacąc na ostatnim targu dnia 9. bm. zakupione siano upuściła na ziemię banknot 10 złotowy. Zauważył to 16-letni Czesław Przybysz z ul. Żabiej, który wykorzystując okazję porwał leżący banknot i pędem począł uciekać. Zawiadomiona policja wkrótce go ujęła i skradzione pieniądze odebrała, oddając je właścicielce.
Złodzieje na strychu. Ze zamkniętego strychu p. Ziętka Jana przy ul. Niecałej skradziono w dniach od 6 do 8. bm. dwa białe prześcieradła i dwie białe powłoki na pościel, wartości 15 zł. Powiadomiona policja wszczęła śledztwo.
Wypadek samochodowy. Samochód firmy Brzeskiauto, urządzającej w Gnieźnie kurs jazdy samochodowej, jadąc w dniu wczorajszym po południu szosą Poznań - Gniezno wjechał tu pod Fałkowem do rowu z powodu oślizgłej od ciągłych deszczów nawierzchni szosy. Szofer nie poniósł żadnego szwanku, również samochód, który tylnem kołem zatrzymał się na drzewie przydrożnem, nie został wcale uszkodzony.
Ostrzeżenie. Na terenie miasta Gniezna i powiatu gnieźnieńskiego mnożą się kradzieże rowerów w sposób zastraszający.
Kradzieże te powoduje przeważnie lekkomyślność samych właścicieli, którzy rowery pozostawiają bez należytego dozoru w miejscach publicznych i niezaopatrzone w zamki z łańcuszkami, utrudniające kradzież.
Z uwagi na powyższe poleca się tak w interesie właścicieli rowerów, jako też w celu odciążenia organów policji, zaabsorbowanych bardzo śledzeniem sprawców, do baczniejszego czuwania nad rowerami
Gniezno, dnia 5 grudnia 1930 r.
Starosta Powiatowy:
Słaby.