Dagmara Kaczmarek wraz z mężem Bartłomiejem Kaczmarkiem od 10 lat wspólnie prowadzą gospodarstwo o powierzchni ponad 50 ha. Mąż pani Dagmary przejął dobytek po swoich rodzicach. Na gospodarstwie uprawiają ponad 25 ha kukurydzy, którą sprzedają. Zajmują się też produkcją tuczników w cyklu zamkniętym. Rocznie odstawiają około 400 sztuk. Jak wygląda dzień z ich życia? Dzień rozpoczynają około godziny 5:00, następnie zajmują się oprzątaniem zwierząt, później pobudka dwójki synów w wieku 6 i 9 lat oraz wspólne śniadanie, po którym w roku szkolnym trzeba rozwieźć dzieci do szkół. Pracy jest co niemiara. Zawsze jest coś do zrobienia, czy to na chlewni trzeba odebrać poród czy w warzywniku zebrać dojrzałe już warzywa - mówi Dagmara Kaczmarek. Chłopaki już od jakiegoś czasu zachęcani są do pomocy w codziennych obowiązkach na roli, żeby rozpalić w nich smykałkę do pracy w gospodarstwie.
Ryszard Karmowski ma ponad 50 ha gospodarstwo, którym zarządza od ponad 20 lat. Wspólnie z żoną Agnieszką zajmują się głównie produkcją prosiąt. Mają około 30 loch i sprzedają do stałego odbioru z okolicy. Ponadto uprawiają rzepak, pszenicę, facelię nasienną, trawę nasienną, cykorię, jęczmień ozimy oraz kukurydzę. A od dwóch lat Pan Ryszard zajmuje się także pszczelarstwem. W tej chwili posiada 10 rodzin pszczelich. Jak mówi rozpoczął przygodę z pszczołami, ponieważ dzięki nim szybciej wzrasta plon. Jego pasją jest ogrodnictwo. Państwo Karmowscy wspólnie wychowują czwórkę dzieci, 3 córki w wieku 5, 7 i 8 lat i 3,5-letniego syna. Praca w gospodarstwie jest nie tylko sposobem na życie ale pasją, którą każdego roku starają się rozwijać.