W minioną środę w godzinach popołudniowych informowaliśmy, że związkowcy oraz pracownicy zakładu znajdującego się w Trzemesznie zamierzają od późnego wieczora zaprzestać pracy. Zgodnie z zapowiedziami, 4 sierpnia o godzinie 21 wszystkie linie produkcyjne stanęły i od tej pory fabryka Paroc nie produkuje już towaru.
- Zatrzymaliśmy zakład pracy. Piece są wygaszone, produkcja stanęła. Załoga w całości odmówiła pracy, bo nasze postulaty nie są spełnione. Firmę stać na to, aby płacić ludziom godne dodatki stażowe. Firmę stać na to, aby godnie waloryzować nasze wynagrodzenia. Firma nie może zatrudniać ludzi w pół-śmieciowowych umowach terminowych. Proponowaliśmy różne rozwiązania kompromisowe, ale skoro pracodawca od racjonalnego kompromisu jest daleko, to został mu strajk. I jest strajk. Paroc Polska stoi! - informuje Konfederacja Pracy Trzemeszno.
Obecnie zakład zatrudnia niespełna 800 osób. Wszyscy zamierzają strajkować do odwołania. Pracownicy kolejnych zmian mają przychodzić do pracy, ale nie będą jej podejmować, tylko przebywać w pomieszczeniach socjalnych.