Do zdarzenia doszło 5 lipca, około godziny 14. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, samochód dostawczy jadący od strony ul. Pustachowskiej w kierunku ul. Zacisze, wjechał pod pociąg towarowy z cysternami wypełnionymi ropą i benzyną - skład zmierzał do Wrześni.
W wyniku tego pojazd został zepchnięty z drogi i uderzył w słup trakcyjny, powodując jego pęknięcie, a część dostawczego została zmiażdżona przez wagony. Czoło składu zatrzymało się około 350 metrów od przejazdu. Kierujący pojazdem wysiadł z niego o własnych siłach - odniósł obrażenia głowy.
Działania na miejscu prowadziły JRG Gniezno i OSP Mnichowo. Poszkodowany trafił pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego.
Na czas akcji przejazd ul. Południową został zablokowany. Okoliczności zdarzenia ustali policja oraz komisja do badania wypadków kolejowych.
AKTUALIZACJA GODZINA 17:00. Jak poinformowała KPP Gniezno w oficjalnym komunikacie:- 25-letni mieszkaniec gminy Trzemeszno kierujący Fiatem Ducato podczas jazdy ulicą Południową, na oznakowanym przejeździe kolejowym nie dostosował się do znaku STOP, w wyniku czego zderzył się z pociągiem towarowym relacji Gdańsk - Olszyce. Kierowca został przewieziony karetką pogotowia na badania do szpitala. Jak ustalili policjanci Wydziału Ruchu Drogowego maszynista i kierujący busem byli trzeźwi. Przyczyny i okoliczności wypadku ustalają policjanci pod nadzorem prokuratora.