Fałszywi funkcjonariusze, wnuczkowie i inni krewni nie odpuszczają – dzwonią do seniorów również dzisiaj!
W piątek, 2 lipca br. na numer telefonu stacjonarnego 89-letniej mieszkanki Gniezna zadzwonił mężczyzna, przedstawiający się za policjanta. - Oszust poinformował seniorkę, że jej syn spowodował poważny wypadek w Poznaniu i potrzebuje pilnie pieniędzy. Kobieta pozbierała wszystkie oszczędności i oddała mężczyźnie, który przyszedł osobiście do jej mieszkania. W ten sposób straciła 10 tysięcy złotych - informuje asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy KPP Gniezno.
Kiedy mieszkanka Gniezna zorientowała się, że prawdopodobnie padła ofiarą oszustów o wszystkim powiadomiła dyżurnego Policji.
Policjanci po raz kolejny przypominają i ostrzegają, aby pod żadnym pozorem nie podejmować z banku i nie przekazywać nieznajomym osobom swoich pieniędzy. Nie informujmy obcych osób ile mamy oszczędności. Prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie dzwonią do osób i nie informują o realizowanych akcjach oraz nie pobierają od nikogo gotówki. Nigdy nie pozostawiajmy pieniędzy w bramach, koszach na śmieci, murkach, ławkach itp.
Jeżeli dzwoni osoba podająca się za policjanta, funkcjonariusza CBŚP, wnuczka, czy innego krewnego i potrzebuje pieniędzy - należy się rozłączyć, odłożyć słuchawkę na telefon i zadzwonić, najlepiej z innego telefonu np. od sąsiada na numer alarmowy 112, aby powiadomić o zaistniałej sytuacji Policję. Przypominajmy te ostrzeżenia regularnie naszym krewnym, znajomym, sąsiadom w starszym wieku.
Jak dalej dodaje oficer prasowy: - Wznawiamy także apel do pracowników banków i instytucji finansowych, o precyzyjną weryfikację w sytuacji podejmowania dużej gotówki, nie tylko przez seniorów. Wyczulamy na nerwowe zachowanie potencjalnych ofiar, niejednokrotnie pozostających w stałej łączności telefonicznej z oszustami.