Kilka lat temu, kiedy realizowany był projekt naprawczy budynku D dla Szpitala Pomnik Chrztu Polski (jego otwarcie ma nastąpić 15 czerwca br.), zatwierdzono iż jedno z pomieszczeń ma zostać przeznaczonych na szpitalną kaplicę. Znajduje się ono na przedostatniej kondygnacji, tuż pod lądowiskiem dla śmigłowców - z dostępem zarówno schodami, jak i windą.
Duże przeszklone pomieszczenie przy okazji każdej wizytacji na terenie budowy, przedstawiane było właśnie jako nowa kaplica oraz sala konferencyjna. Dotychczasowa bowiem znajduje się w starym budynku i jest zlokalizowana przy klatce schodowej, a dojście do niej jest nieco utrudnione dla osób, które mają problem z chodzeniem. Z pomieszczenia korzystają chorzy, którzy przebywają dłużej w lecznicy, a posługę w niej sprawują ojcowie Franciszkanie. Samo funkcjonowanie takiej instytucji w szpitalu jest uregulowane prawnie.
Nowa kaplica miała docelowo zastąpić starą. Tak się jednak nie stało, a przynajmniej do tej pory. - W dniu 15 czerwca odbędzie się uroczyste otwarcie długo oczekiwanego szpitala w Gnieźnie. Zgodnie z projektem, który wygrał w przetargu, jest tam przewidziane miejsce na kaplicę z łatwym dostępem dla chorych i niepełnosprawnych. Włodarze tej inwestycji nie chcą przekazać tego miejsca zgodnie z wcześniejszym zamiarem i projektem. Obiecują kaplicę w innym miejscu, poza głównym, nowym budynkiem, gdzie dostęp dla ludzi chorych i niepełnosprawnych, jest wręcz niemożliwy. Taka koncepcja godzi w podstawowe prawa człowieka - czytamy w petycji (zobacz więcej), pod którą podpisało się już 235 osób - wśród nich także personel szpitala.
O sprawę zapytaliśmy także dyrekcję Szpitala Pomnik Chrztu Polski, która przyznaje iż problem z przeznaczeniem tego pomieszczenia wynika z sytuacji, jaka pojawiła się niedawno w związku z planowanym przeniesieniem oddziałów z "Dziekanki". - Nie wiemy cały czas, co z neurologią i udarówką i nie wiemy jaki zakres świadczeń mielibyśmy przyjmować. Cały czas razem z dyrekcją mamy z tyłu głowy kwestię rehabilitacji. Chcielibyśmy zająć się kompleksowo pacjentami, którzy mieliby trafiać tutaj w ramach świadczeń neurologicznych i związanych z udarami. Żeby to zrobić, musimy mieć rehabilitacji. W momencie projektowania szpitala, nigdy nie było mowy o neurologii i udarówce, a teraz jest to taki dosyć świeży temat. Nigdy nie było przeznaczonego miejsca na te dwa oddziały, więc tu będziemy musieli sobie to poukładać i nigdy nie było mowy o tej rehabilitacji - przyznaje Grzegorz Sieńczewski, dyrektor Szpitala Pomnik Chrztu Polski i jak dalej dodaje: - Te miejsca, na samej górze, gdzie jest przeznaczone na salę konferencyjną i kaplicę, są to miejsca, które są idealne pod rehabilitację. Mam dylemat, bo nie wiem jak pogodzić te dwa interesy. Z jednej strony chciałbym, żeby pogodzić interes kaplicy, a z drugiej chciałbym, żeby zapewnić tę rehabilitację pacjentom - dodał, stwierdzając iż sprawa jest elementem dialogu i nikt nie jest przeciwko powstaniu kaplicy.
Na tę chwilę jednak nie wiadomo, czy kaplica powstanie w nowym budynku, a jeśli tak, to czy w całym kompleksie będą istnieć dwie czy pozostanie tylko jedna. Póki co też dotychczasowa, znajdująca się w starym gmachu, ma prawdopodobnie zostać odnowiona.
Zdjęcie z wizytacji na budowie w 2018 r. - pomieszczenie pod kaplicę i salę konferencyjną.