Powstała niemal dwadzieścia lat temu ścieżka po wschodniej krawędzi szosy prowadzącej do Wrześni, przez lata od jej wykonania niemal w całości zarosła. Wielu już może nie pamiętać, że wykonana została z podbudową, krawężnikami i usypana szlaką, ale na wielu odcinkach - zwłaszcza w lesie - została dosłownie "pochłonięta" przez zieleń.
Od początku jej powstania założeniem było stworzenie alternatywnego, pieszo-rowerowego połączenia Gniezna z Cielimowem, umożliwiając tym samym omijanie ruchliwej ul. Wrzesińskiej. Przez ostatnie dwie majowe soboty grupa kilku mieszkańców Gniezna społecznie spotykała się, by przywrócić pierwotny kształt ścieżki, odkrywając spod warstwy ziemi krawężniki i pierwotną szerokość szlaku. W tej inicjatywie w ostatnich dniach wsparła ich Gmina Niechanowo, która uprzątnęła również fragment od strony Cielimowa.
Również i dzisiaj grupa osób pojawiła się na trasie, wykonując kolejny odcinek bliżej Cielimowa. Choć już teraz uprzątnięte zostało kilkaset metrów ścieżki, to do wykonania zostało jeszcze sporo pracy. Dlatego społecznicy liczą na dalszą dobrą współpracę z Gminą Niechanowo, ale także Miastem Gnieznem i Zakładem Zieleni Miejskiej oraz każdą firmą lub instytucją, która chciałaby wesprzeć inicjatywę. Akcja będzie kontynuowana do momentu oczyszczenia całego szlaku.