Całe spotkanie odbyło się w raczej mało korzystnej porze - w piątkowe popołudnie, tuż przed rozpoczynającym się długim weekendem majowym. Mimo dojmującego chłodu, na terenie Parowozowni Gniezno pojawiła się jednak grupa mieszkańców, która zdecydowała się wypowiedzieć na temat projektu planu zagospodarowania przestrzennego dla całego obszaru o łącznej powierzchni 50 hektarów. Jego założenia przedstawiliśmy dwa tygodnie temu (zobacz więcej: Projekt dla terenów pokolejowych).
- Tereny pokolejowe do niedawna były terenami zamkniętymi i nie można było tak naprawdę na tych terenach zainwestować. Myślę, że przyjęcie planu poszerzone dzisiejszymi konsultacjami i wyłożeniem pozwoli na to, że po pierwsze te tereny pokolejowe staną się bardziej atrakcyjne, a po drugie będzie szansa zrealizować to, co przypomnę nie tak dawno, bo 2-3 lata temu na warsztatach charette razem z mieszkańcami przekonsultowaliśmy. Myślę, że plan powiela rozwiązania, które zostały tam zawarte i spotka się to z uznaniem mieszkańców naszego miasta i pozwoli spółce PKP wykorzystać zapisy planu, by ten teren w końcu ostatecznie zagospodarować, by wyglądał on inaczej niż dzisiaj - przekazał wiceprezydent Jarosław Grobelny.
- W samym planie daliśmy szerokie spectrum usług, pozwalające na zagospodarowanie tego terenu alternatywnie, w razie gdyby na etapie pozwolenia o budowę okazało się, że budynki, które tutaj stoją, z technicznego punktu widzenia nie są możliwe do zagospodarowania pod obiekty wielkopowierzchniowe. Następnie idąc w kierunku "trzech mostów" przechodzimy kolejno przez zabudowę usługową, następnie teren zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej z usługami i kończymy terenami produkcyjno-usługowymi. Po drugiej stronie torów kolejowych dominuje głównie usługowa, także mieszkaniowa wielorodzinna, częściowo istniejąca, podobnie jak usługi - mówiła Justyna Karolczak, projektant.
Tematem, który być może zainteresowałby sporo osób, jest możliwość stworzenia alternatywnego przejścia z dworca w kierunku nowych terenów. W planie byłoby albo przedłużenie tunelu pod peronami, albo też budowa nowego. - Założenie jest takie, że jest obecnie możliwość przejścia przez tory kolejowe, myślimy by tę możliwość zachować do końca roku i zobaczyć, jak to będzie się układało, kiedy zostanie otwarty wiadukt - mam nadzieję iż nastąpi to do końca września. Wtedy zobaczymy, jaki będzie potencjał i wykorzystanie przejścia, bo na dziś ta możliwość jest wykorzystywana przez mieszkańców. Wtedy, przy okazji rewitalizacji czy modernizacji, jaka ma nastąpić na linii kolejowej Gniezno - Poznań, będziemy chcieli taką inwestycję wspólnie z PKP PLK zrealizować. Zobaczymy, jakie będą możliwości - przekazał Jarosław Grobelny.
Wbrew pozorom i wielu komentarzom, które pojawiały się w sieci, podczas spotkania w parowozowni najwięcej uwagi skupiono w północnej części opracowywanego planu. Dokładniej to w rejonie końca ulicy Chrobrego, gdzie sporo emocji wywoływały kwestie przedsiębiorstw funkcjonujących w tej części miasta wespół z opiniami mieszkańców pobliskiej kolonii domów wielorodzinnych. W zasadzie ta część planu przypomina jedynie "ogryzki" skupiające się na obszarze obejmującym istniejącą już zabudowę lub działalność, a jedyne istotne zmiany mogą zajść w obszarze dawnej rybiarni czy działkach położonych wzdłuż ul. Konikowo. Poza opracowywanym planem znalazła się bowiem dawna stacja przeładunkowa, gdzie obecnie wyremontowano bocznice, a także zrujnowane budynki nieistniejącej od lat ekspedycji PKP. Cały ten obszar pozostanie więc wciąż w dotychczasowej formie, bez specjalnego zagospodarowania.
Do 7 maja br. trwa publiczne wyłożenie projektu MPZP dla obszarów kolejowych część A wraz z prognozą oddziaływania na środowisko. Do 21 maja br. można zgłaszać swoje uwagi do Magistratu.