27 kwietnia 1937 roku "Lech. Gazeta gnieźnieńska" donosił:
195 zdjęć nadesłano na konkurs fotograficzny. Rozpisany przez właściciela drogerii Sanitas p. R. Skibińskiego konkurs na najlepsze zdjęcie iluminacji Bazyliki wywołał wśród fotoamatorów ogromne zainteresowanie, czego dowodem jest liczba 195 zdjęć, nadesłana przez 56 osób, stających do konkursu.
Jury, składające się z panów mgr Plucińskiego (w zastępstwie dyr. Pisuli), E. Sowinskiego, sekretarza Towarzystwa Krajoznawczego i R. Skibińskiego, przyznało I nagrodę (aparat fotograficzny) p. Fr. Sobańskiemu, który dokonał prześlicznych zdjęć z wieży kościoła św. Trójcy. Drugą nagrodę otrzymał p. Jan Cyprych (grzejnik). Poza tym jury wyróżniło zdjęcia pp. Specjała, Barcikowskiego, St. Sieradzkiego, Jankowskiego i St. Figlaka. Nagrodzone i wyróżnione zdjęcia wystawione są w oknie drogerii "Sanitas".
Pątnicy zwiedzają Bazylikę i miasto
Tysiączne rzesze pątników rozproszyły się teraz po całym mieście. Część z nich zwiedzała Bazylikę i inne zabytki naszego grodu, część udała się do swych krewnych i znajomych, część znowu oblegała kawiarnie, restauracje i jadłodajnie, by nabrać zapasu nowych sił. Przez całe południe i godziny popołudniowe panował duży ruch w śródmieściu, zwłaszcza na Rynku, ul. Franciszkańskiej, Podgórnej i Tumskiej, gdzie stały najrozmaitsze stragany i przygodni handlarze obrazami, dewocjonaliami itp.
Z wycieczek do pobliskich miejscowości z powodu niepogody pątnicy zmuszeni byli zrezygnować, to też ograniczyli się przeważnie do zwiedzania samej Bazyliki.
Ani konia, ani pieniędzy. 21 bm. zgłosił Marcin Słomka z Lubochni powiat Gniezno, że podczas jarmarku na konie na Targowisku, zamienił się z pewnym handlarzem na konie, z warunkiem, że ów handlarz dopłaci mu 300 zł. Zaledwie weszli do lokalu, aby "ubić" interes handlarz zmieszał się z publicznością i zbiegł. Znikł również i jego towarzysz który zaopiekował się koniem Słomki.
Zagroda w Strzyżewie Kościelnym w płomieniach. Dnia 19 bm. około godz. 22,30 wybuchł w zagrodzie Franciszka Owczarzaka w Strzyżewie Kościelnym pożar, który strawił stodołę, chlew i szopę, oraz słomę, maszyny rolnicze, żyto w słomie, wozy i inne. Szkody wynoszą około 5,500 zł.
Rowery zmieniają właścicieli. Dnia 18 bm. około godz. 8 skradziono w Łubowie robotnikowi Józefowi Bąkowi z Fałkowa, pozostawiony bez dozoru pod plebanią rower męski wartości 60 zł. Skradziony rower posiadał tabliczkę rej. T52072. W Żydowie skradziono 20 bm. robotnikowi Janowi Okupniakowi z Gulczewa powiat Września, pozostawiony tam bez opieki rower męski marki "Kris" nr 8822, wartości 100 zł. Baczność rowerzyści! Rowerów należy pilnować jak małe dzieci!
Nieproszeni goście w restauracji. W nocy na 21 bm. skradziono z lokalu restauracyjnego Leona Stypińskiego przy ul. Grzybowo 14, różne napoje alkoholowe, tytonie, czekolady, oraz wszystką gotówkę z bilardu automatycznego.
