Ul. Piekary, Rzemieślnicza i Chłopska zbiegają się na krawędzi obecnego os. Piekary. Dalej widać już tylko pola i zabudowę w rejonie ul. Żerniki. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego na niemal całym tym obszarze przewidziana została zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna. Prawie, gdyż fragment przeznaczono pod zieleń, a jeszcze mniejszy pod usługi. Właśnie taki charakter ma część nieruchomości w rejonie skrzyżowania wspomnianych trzech ulic i to na niej ruszyła niedawno budowa.
Z naszą redakcją skontaktował się jeden z mieszkańców, który poinformował o całej sprawie. Mieszkańcy są zaskoczeni takim obrotem sytuacji, gdyż o tym iż na ich osiedlu powstanie wysoki maszt dowiedzieli się przypadkiem - na podstawie tablicy informacyjnej. Jak udało się im ustalić, ma on mieć nawet ok. 50 metrów wysokości, ale bardziej ich bulwersuje to, że nikt nikogo nie pytał o zdanie.
- Tak szczerze powiem, kiedyś była mowa o jakichś wieżach, ale zupełnie dalej, nie tak blisko osiedla. To było tak z 15 lat temu. Teraz z zaskoczenia zaczyna się coś stawiać tak blisko nas - stwierdziła pani Krystyna, mieszkanka jednej z posesji w pobliżu budowy. Pozwolenie na inwestycję wydane miało zostać w 2020 roku przez Starostwo Powiatowe w Gnieźnie. Tymczasem w publicznym rejestrze decyzji takowa nie figuruje, ale jest za to inna - z 2019 roku i do tego oznaczona jako odmowna.
Wątpliwości budzi także inna kwestia, dotycząca wspomnianego planu zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z zapisami dokumentu uchwalonego przez Radę Miasta Gniezna we wrześniu 2006 roku dla os. Piekary §27 pkt 6. ust.5. mówi wprost iż w zakresie telekomunikacji ustala się "zakaz lokalizowania masztów telekomunikacyjnych z urządzeniami nadawczymi w obszarze całego planu". Ponadto dla obszaru 1U, którego dotyczy wspomniana działka, zawarto adnotację iż może na nim znajdować się zabudowa usługowo-handlowa o stosunkowo niewielkiej powierzchni zabudowy, a także zabudowa pomocnicza dla funkcji podstawowej. Co również ważne - §12 pkt 2. ust. 1 mówi wprost iż należy "zabudowę kształtować harmonijnie w stosunku do istniejącego krajobrazu i zabudowy". O tym, że wysoki maszt nie wpisuje się ten zapis, nie trzeba przekonywać.
W związku z tymi działaniami mieszkańcy rozpoczęli zbiórkę podpisów pod protestem, który zamierzają skierować do Starostwa Powiatowego. Jak twierdzą w jego treści, obawiają się iż wpłynie ona niekorzystnie na ich zdrowie, ale także na wartość posiadanych działek: - Nie rozumiemy jak można było podjąć taką decyzję bez konsultacji z nami i kimkolwiek. Stacja bazowa telefonii komórkowej to zbyt poważna sprawa, aby nas o tym nie informować. Powinny być przeprowadzone konsultacje z mieszkańcami nawet jeśli ten cały maszt jest na prywatnym gruncie - czytamy w piśmie, pod którym zebrano już kilkadziesiąt podpisów. Mieszkańcy nie ukrywają, że nie mają nic do rozwoju technologicznego i rozumieją, że takie inwestycje są potrzebne, ale ich zdaniem obecnie maszt powstaje za blisko zabudowy, a do tego całość odbywa się niejako "poza nimi".
W powyższej sprawie zwróciliśmy się do Starostwa Powiatowego o wyjaśnienia co do wydanej decyzji, zdaniem mieszkańców niespójnej z zapisami w treści MPZP. Do tematu wrócimy.