Sytuacja miała miejsce w minioną niedzielę 11 kwietnia we wczesnych godzinach wieczornych. Wówczas to policjanci patrolujący drogę ekspresową S5 zauważyli kierującego Range Roverem, pędzącego aż 249 kilometrów na godzinę.
Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna ma na swoim koncie już 17 punktów karnych. Policjanci nałożyli na niego mandat w wysokości 500 złotych oraz dodatkowe 10 punktów karnych - w sumie ma ich już 27. Co to oznacza? Po przekroczeniu 24 punktów każdy kierowca jest wysyłany na egzamin sprawdzający umiejętności. Jeżeli go nie zda – traci prawo jazdy. W przypadku młodych kierowców (rok od uzyskania prawa jazdy) utrata „prawka” za punkty następuje po przekroczeniu granicy 20.
- Nadmierna prędkość na drodze to jedna z głównych przyczyn zdarzeń drogowych, w których ludzie zostają ranni bądź giną. Dlatego tak ważna jest świadomość kierujących, by o tym wiedzieć i pamiętać - informuje KPP Gniezno.