W piątkowe wczesne popołudnie przedstawiono apel przewodniczących klubów Rady Powiatu Gnieźnieńskiego, który skierowany jest do przewodniczącego Zarządu Województwa Wielkopolskiego w sprawie odwołania dyrektora szpitala "Dziekanka" Marka Czaplickiego. Pod pismem tym podpisali się przedstawiciele klubu PSL, PO, SLD Lewica Razem oraz radni niezrzeszeni, zasiadający w radzie.
W treści apelu zawarli pięć punktów, którymi argumentują treść swojego apelu. Wśród nich są m.in. zarzuty o zmianę decyzji w sprawie cesji części kontraktu z NFZ między szpitalem wojewódzkim a szpitalem powiatowym, uniemożliwianie dyrekcji Szpitala Pomnik Chrztu Polski podjęcie rozmów z personelem oddziałów neurologicznego i leczenia udarów. Ponadto, jak zawarto w apelu: - Dyrektor Marek Czaplicki preferuje Szpital Powiatowy we Wrześni poprzez organizowanie spotkań i nakłanianie kadry pracującej na oddziale neurologicznym i leczenia udarów w Gnieźnie do podpisywania umów i porozumień z wrzesińskim szpitalem, w sprawie podjęcia tam zatrudnienia. Dalej pojawiły się zarzuty o brak współpracy z radą społeczną "Dziekanki" oraz wypowiedzenie umowy na prowadzenie szpitali bez poinformowania Zarządu Powiatu Gnieźnieńskiego. - Owszem, brak jest podstawy prawnej zobowiązującej dyrektora szpitala do informowania innego podmiotu o planowanych bądź podjętych działaniach, jednakże z uwagi na dobro i bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców przyzwoitym byłoby przekazanie takiej informacji - napisano w apelu.
Do sprawy odniósł się dyrektor placówki, Marek Czaplicki, choć nie wypowiadał się on na temat treści samego apelu. Stwierdził, że w sprawie oddania kontraktu pod konkurs szpital postępuje przejrzyście i nie ma nic do ukrycia: - Od początku kiedy wypowiedzieliśmy umowę sieciową, następnego dnia zwrócił się do mnie pan Hupało prezes dyrektora szpitala we Wrześni, czy mogę zorganizować spotkanie z pracownikami. Wystąpiłem do pracowników, czy taka zgoda jest, wyrazili taką zgodę na spotkanie i w związku z powyższym zorganizowaliśmy właściwie dwa spotkania. Na nim zapowiedziałem, że jeśli będzie jakakolwiek prośba z innego podmiotu, ja takie spotkanie zorganizuję - stwierdził dodając, że ze strony szpitala w Gnieźnie takiej prośby nie było. Mimo to, jak czytaliśmy w apelu przewodniczących klubów, Szpital Pomnik Chrztu Polski zarzuca iż uniemożliwiano mu organizację tego spotkania: - Ja się w pewnym momencie dowiedziałem się iż takie spotkanie z pracownikami się odbywa, to było bodajże w czwartek. Zadzwoniłem do dyrektora Sieńczewskiego i powiedziałem, że jak najbardziej zapraszam, ja takie spotkanie zorganizuję, nie widzę w tym żadnego problemu. Naszą sytuacją najważniejszą było to, by zapewnić pracownikom pracę - stwierdził Marek Czaplicki. Dodał też, że z wrzesińskiego szpitala otrzymał deklarację, że jest w stanie przejąć cały personel - od lekarzy po salowe w sumie 60 osób: - Ze strony Szpitala Pomnik Chrztu Polski nie było żadnego kontaktu.
Odnosząc się do sprawy braku konsultacji z radą społeczną szpitala, dyrektor "Dziekanki" stwierdził: - O tym, że umowa będzie wypowiedziana, radni powiatowi wiedzieli od samego początku ze względu na to, że my podczas rozmów z powiatem mówiliśmy i odpowiadaliśmy na pytania, co będzie jeśli cesja nie dojdzie do skutku. W takiej sytuacji mówiliśmy, że oddamy świadczenia pod konkurs. Zdziwienie mnie bierze w kontekście stwierdzenia, że nikt nie wiedział iż coś takiego ma nastąpić. Co do rady społecznej - była ona planowana, ale ze względu na to iż rada powiatu się nie wypowiedziała, została przełożona, a później była decyzja rady powiatu iż nie będzie cesji, więc podjęliśmy decyzję dotyczącą wypowiedzenia umowy - mówił Marek Czaplicki. Czy "Dziekanka" nie dokonać cesji bezwarunkowo na rzecz szpitala powiatowego, nie otrzymując nic w zamian i pozwalając na zachowanie świadczeń zdrowotnych na terenie Gniezna, gdzie funkcjonowało to od przeszło 70 lat? - Zaoferowaliśmy tę cesję tylko i wyłącznie powiatowi gnieźnieńskiemu. Nie było żadnej rozmowy z innym powiatem. Chcieliśmy, by to zostało w miejscu w takiej, a nie innej formule. Niestety radni podjęli taką, a nie inną decyzję - mówił dyrektor wojewódzkiego szpitala, wskazując iż ZOL psychiatryczny był od samego początku elementem "zamiany". Jak dodał: - To jest szpital wojewódzki i właścicielem jest Marszałek Województwa. Można stwierdzić, że dlaczego miałby forować powiat gnieźnieński, a nie inny powiat, na przykład obornicki, który może również z chęcią przejąłby takie oddziały. Dla nas sytuacją jasną było, żeby nie było zarzutów z jednej lub drugiej strony, tylko transakcja wymienna, że my coś dajemy, ale zyskujemy coś w zamian - mówił Marek Czaplicki. Jak przyznał dyrektor, na tej zamianie nikt by nie tracił, tylko wszyscy by zyskali - wspomniał iż w sprawie ZOL osiągnięto porozumienie, które - ku jego zdziwieniu - odrzucono.
Sygnatariusze apelu o odwołanie dyrektora Marka Czaplickiego nie wiedzą, jaka będzie reakcja marszałka Marka Woźniaka. Przyznają jednak, że oczekują na jakiś krok z jego strony. Nadmieńmy także, że zgodnie z wyrokiem Najwyższego Sądu Administracyjnego z 24 października 2018 roku, wybór obecnego dyrektora na jego stanowisko nastąpiło z naruszeniem prawa (zobacz więcej: Konkurs na dyrektora "Dziekanki" z wątpliwościami)
Obecnie szpital zatrudnia ponad 800 osób na umowach o pracę i kontraktach. W ubiegłym roku miał on 2,5 mln złotych straty, a w 2019 roku - ponad 4 mln złotych straty. Ma także zaciągnięty kredyt na kwotę 5 mln złotych, który jest na bieżąco spłacany.
Apel Przewodniczących Klubów Rady Powiatu Gnieźnieńskiego w sprawie odwołania z funkcji dyrektora Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo
i Psychicznie Chorych „Dziekanka” Pana Marka Czaplickiego
Radni Rady Powiatu Gnieźnieńskiego, mając na uwadze dotychczasowe działania dyrekcji Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka” w Gnieźnie, zwracają się z apelem o odwołanie z funkcji dyrektora w/w placówki Pana Marka Czaplickiego.Swoją prośbę argumentujemy następującymi faktami:
- Zmiana decyzji w sprawie cesji części kontraktu z NFZ pomiędzy szpitalem wojewódzkim a szpitalem powiatowym. Pierwotnie cesja miała nastąpić w wyniku zamiany zakresów prowadzonych między szpitalami, tj. oddział neurologiczny i leczenia udarów w zamian za zakład opiekuńczo-leczniczy (somatyczny) działający w strukturach Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie. Ostateczna decyzja dotyczyła Samodzielnego Publicznego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Gnieźnie przy ul. Orzeszkowej. Dyrekcja wojewódzkiego szpitala wprowadziła kolejny podmiot, wbrew wcześniejszym ustaleniom.
- Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka” Pan Marek Czaplicki uniemożliwiał dyrekcji Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie podjęcie rozmów z personelem oddziałów neurologicznego i leczenia udarów w związku z ewentualnym przejęciem w/w zakresów. Cały zespół obsługujący kontrakt neurologiczny oraz leczenia udarów ma zapewnione zatrudnienie w Szpitalu Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie, pomimo braku współpracy w tym zakresie z dyrektorem Markiem Czaplickim.
- Dyrektor Marek Czaplicki preferuje Szpital Powiatowy we Wrześni poprzez organizowanie spotkań i nakłanianie kadry pracującej na oddziale neurologicznym i leczenia udarów w Gnieźnie do podpisywania umów i porozumień z wrzesińskim szpitalem, w sprawie podjęcia tam zatrudnienia.
- Pominięcie opinii Rady Społecznej Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka”, statutowego organu doradczego dyrekcji szpitala, w zakresie ograniczenia działalności o rodzaj świadczeń neurologicznych i leczenia udarów. W konsekwencji tego czterech członków Rady Społecznej w/w szpitala złożyło rezygnację.
- Pomimo trwających blisko rok rozmów w zakresie cesji części umowy pomiędzy podmiotami, dyrektor Marek Czaplicki nie poinformował Zarządu Powiatu Gnieźnieńskiego o wypowiedzeniu umowy na prowadzenie oddziałów: neurologicznego i leczenia udarów. W związku z czym, NFZ w Poznaniu ogłosił postępowanie konkursowe na przedmiotowe świadczenia. Owszem, brak jest podstawy prawnej zobowiązującej dyrektora szpitala do informowania innego podmiotu o planowanych bądź podjętych działaniach, jednakże z uwagi na dobro i bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców przyzwoitym byłoby przekazanie takiej informacji.
Mając na uwadze powyższe argumenty, zwracamy się do Pana Marszałka o podjęcie zdecydowanych działań podmiotu tworzącego.
Jerzy Berlik – Przewodniczący Klubu PSL
Radosław Sobkowiak – Przewodniczący Klubu PO
Robert Andrzejewski – Przewodniczący Klubu SLD Lewica Razem
Marek Gotowała – przedstawiciel Radnych Niezrzeszonych