O niecodziennym gościu poinformowali nas mieszkańcy okolic Dąbrówki Kościelnej w gminie Kiszkowo. Jak przekazali, na pograniczu lasu i gospodarstw w rejonie tej wsi, a także leżącego niedaleko Karczewka, zauważony zostało nietypowe jak na ten region zwierzę. Informację tę potwierdza zarządzające tym obszarem Nadleśnictwo Łopuchówko, które poinformowało, że żubr prawdopodobnie przywędrował w te okolice z rejonu Wałcza, zmierzając w kierunku południowym.
- Żubr przetrwał dzięki działaniom leśników - od ponad 90 lat w Polsce trwa program ochrony żubra. Restytucja zaczęła się od przywiezienia do specjalnej zagrody w Puszczy Białowieskiej z ogrodu zoologicznego w Berlinie pierwszych żubrów, które dały początek odtwarzanej populacji. Dziś, dzięki wspólnym wysiłkom leśników i przyrodników możemy cieszyć się największym w Polsce i na świecie stadem żubrów - informuje nadleśnictwo.
Wobec żubra, który jest największym ssakiem w Europie, należy zachować ostrożność i w przypadku zauważenia obserwować go z daleka. Mimo to zwierz w ostatnich dniach z zainteresowaniem podchodził także do gospodarstw, oglądając nowe okolice. Nadleśnictwo Łopuchówko apeluje, by w przypadku zauważenia zwierza, poinformować leśników o jego lokalizacji.