poniedziałek, 22 lutego 2021 18:33

„Wy nas reprezentujecie czy co?” - dyskusja ws. terenu przy ul. Spokojnej

 

Przeciwko zabudowie wielorodzinnej, pomiędzy którą znajdą się mieszkańcy domów jednorodzinnych, a także zakłócona zostanie naturalne otoczenie tej części miasta - w poniedziałkowe popołudnie odbyło się spotkanie w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu przy ul. Spokojnej.

Konsultacje odbyły się w Starym Ratuszu, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami i pojawiło się na nich sporo mieszkańców z tej części miasta. Na samym początku spotkania, Krzysztof Gała z Wydziału Architektury i Urbanistyki Urzędu Miejskiego, przedstawił założenia zarówno samego procedowania planu, jak i projektu (przygotowanego na zlecenie przez zewnętrzną firmę), wskazując na ekstensywną zabudowę wielorodzinną na poziomie 30% terenu i wysokości do 3 kondygnacji i zachowania 55% obszaru czynnego biologicznie. Jeszcze przed spotkaniem padła informacja, że na tym terenie będzie mogło powstać nawet 400 mieszkań. Następnie głos zabrali mieszkańcy obecni w sali.

- Ta liczba 400 naprawdę przemawia do wyobraźni. Nie wiem czy państwo jechaliście kiedyś ul. Spokojną lub spacerowaliście - kierował pytanie do urzędników Jarosław Śmiłowski, jeden z mieszkańców, kontynuując: - Proszę sobie wyobrazić 400 mieszkań i nawet nie jeden samochód na mieszkanie. Jak ta ulica będzie wyglądała i jak będzie odbywać się rekreacja gnieźnian będzie pielęgnowana, kiedy w momencie spaceru będą musieli przepuszczać samochody. To tylko jedna z rzeczy, która przemawia do wyobraźni (...). Jeśli mamy sytuację taką, a patrząc na mapę Gniezna to się rzuca w oczy - kończy się blokowisko i zaczyna zabudowa jednorodzinna, dochodzimy do jeziora i teraz między jezioro a zabudowę wielorodzinną wciskamy zabudowę wielorodzinną, która ma być bardzo "zbliżona" do zabudowy jednorodzinnej i ma nas to zadowolić bo budynki będą do 13 metrów - mówił, wskazując iż te tereny są wartością samą w sobie jako obszary zielone. Wyraził uznanie, że do tej pory o obszar przy jeziorze zaczęto dbać, tworząc alejki i miejsca rekreacji, ale "zaczyna się robić coś, co jest zupełnie inne".

Inny z mieszkańców tej okolicy spytał o inną kwestię: - Kupiłem działkę mając na myśli to, że tam jest teren zielony i płaciłem za sąsiedztwo z terenem zielonym. Teraz, jak powstaną bloki, to czy miasto liczy się z tym, że będą odszkodowania? - mówił, stwierdzając iż jego nieruchomość może stracić na wartości za sąsiedztwo z zabudową wielorodzinną. 

- Skąd w ogóle pomysł państwa, jako planistów, na kwestię zagospodarowania tego terenu zabudową wielorodzinną i usługową? Skąd ten pomysł? Czy jakieś głosy społeczeństwa były, o których nie wiemy? - pytała Wiktoria Weisner. Konkretnej odpowiedzi na to pytanie jednak nie padło. Inna mieszkanka ul. Cichej dodała: - Swego czasu do mojej działki sięgała strefa pierwsza ekologiczna, gdzie nie mogłam postawić trzech garaży i nie dostałam pozwolenia od Urzędu Miasta, ponieważ zakłóciłabym pierwszą strefę ekologiczną - mówiła. Inny mieszkaniec dodał, że kiedyś wolno było tu stawiać tylko luźną zabudowę jednorodzinną, a teraz można "nagle" stawiać bloki. Wskazano także, że na tych terenach żeruje dzika zwierzyna, szczególnie sarny oraz liczne ptactwo. 

- Jakie są szanse, że nasze uwagi zostaną w ogóle uznane? - pytał Krzysztof Gulcz. Krzysztof Gała odpowiedział: - Uwagi będą przeanalizowane. Później w trakcie spotkania wskazano, że w przypadku uznania uwag i naniesienia zmian w projekcie, plan w nowym kształcie ponownie zostanie przedstawiony do konsultacji.

W końcu jeden z mieszkańców zapytał się o zdanie rady osiedla w tej sprawie. Wówczas wstał przewodniczący Rady Osiedla "Tysiąclecie" Mariusz Mądrowski, który przekazał iż organ ten otrzymał do zaopiniowania projekt planu - na 11 jej członków, 8 brało udział w posiedzeniu: - Z tej liczby 6 osób było za pozytywnym zaopiniowaniem tego planu, a 2 za negatywnym - mówił. Taka informacja wywołała słowa oburzenia od obecnych w sali - "To woła o pomstę" "Brawo dla rady, rewelacja!", "Wy nas reprezentujecie czy co?". Mariusz Mądrowski odparł: - Rada reprezentuje mieszkańców całego osiedla i naszym zdaniem plan daje pewne szanse rozwoju osiedla... - wypowiedź jednak przerwały kolejne słowa oburzenia. 

Inny mieszkaniec przypomniał kupno części spornego terenu przez Miasto od Archidiecezji Gnieźnieńskiej, co miało miejsce niespełna pięć lat temu oraz wspomniał iż prezydent Tomasz Budasz wówczas mówił, że te tereny będą dla mieszkańców miasta. Wywołany do odpowiedzi włodarz miasta stwierdził, że obecnie sam ma pewne wątpliwości co do planu, który został przedstawiony w projekcie, a sam pojawił się na spotkaniu, by wysłuchać uwag. Jak dodał: - Pewnie będzie trzeba szukać jakiejś granicy kompromisu tego wszystkiego - przyznał Tomasz Budasz, wskazując iż na części środkowej wspomnianego obszaru można mówić o zmienieniu jego przeznaczenia z proponowanego, zwłaszcza w rejonie istniejącego fragmentu zagajnika bogatego w drzewostan. Jednocześnie jednak dla terenu pomiędzy jeziorem a torami kolejowymi, planuje się utworzenie usług w formie rekreacji. 

- Fajnie by było, gdyby ten teren taki jak jest teraz, by taki pozostał. Szkoda by miały tam powstać bloki. Zaburzą one koncepcję zieleni - z każdej strony jeziora widać drzewa, a w północnej części prawie przy brzegu będziemy mieli budynki usługowe. Inny aspekt - ten teren będzie trudny pod względem geologicznym. Ten teren zalesiony jest częściowo bagnisty, są tam obniżenia, występuje woda na powierzchni, a na północny na terenie pod usługi jest duży spad, tam jest 10 metrów od torów do jeziora. To zaburzy też układ przemieszczania się zwierząt, bo mamy tu dolinę sięgającą za nasypem kolejowym. Ten teren powinien być wolny, bo z tej strony napływa powietrze do miasta - mówił Karol Łukomski.

Radny Paweł Kamiński stwierdził: - Nie dajcie się państwo uśpić, że to są propozycje - one zostały pokazane, a urząd będzie do tego dążyć. Może tam z czegoś w jakimś niewielkim stopniu zrezygnuje na rzecz terenów zielonych czy rekreacyjnych. Trzeba mieć dużo samozaparcia i przestrzegam państwa, żebyście się nie poddali - mówił, przestrzegając iż radni mogą zagłosować tak, jak będzie chciał tego prezydent. Radny Marcin Jagodziński odparł, że nie jest to prawdą, tylko radni decydują we własnym imieniu w każdej sprawie. Później jednak, pod koniec spotkania przypomniano casus ul. Konopnickiej, gdzie mieszkańcy chcieli pozostawienia terenu zielonego i rekreacji, a ostatecznie znaczna część dawnego boiska Stelli ma i tak trafić pod zabudowę - bo tak mimo około tysiąca podpisów i wielokrotnych próśb mieszkańców, zdecydowali radni.

W dalszej części poniedziałkowego spotkania w zasadzie wiele uwag się powtarzało, ale zwracano też uwagę na różne inne istotne aspekty, jak zauważalne już zaburzanie struktury hydrologicznej terenu. Wskazano, że zabudowa wielorodzinna w rejonie pomiędzy ul. Spokojną i Cichą spowoduje pogorszenie retencji, a już teraz zauważane są niekorzystne sytuacje, polegające m.in. na zasypywaniu naturalnych zbiorników wodnych w tej okolicy. Przypomniano także, że zapisy MPZP są różnie wykorzystywane przez deweloperów, pozwalając na różne działania, które w efekcie są niekorzystne sąsiadów danej nieruchomości. 

Spotkanie nie zakończyło się żadnym wnioskiem końcowym - każdy mieszkaniec może kierować swoje uwagi do przedstawionego planu do Urzędu Miejskiego do 19 marca włącznie. 

17 komentarzy

  • Link do komentarza Cześć i czołem środa, 03 marca 2021 13:47 napisane przez Cześć i czołem

    Owinął sobie wokół palca was i zrobią na szaro tak jak nas Konopnickiej. Ciekawe, że prezydent na spotkania z nami nigdy nie przyszedł, a tu nagle się pojawił. Pewnie przypadkiem przechodził. Z tragarzami.

  • Link do komentarza G. wtorek, 02 marca 2021 10:34 napisane przez G.

    Jak ktoś przytomnie zauważył, należy raczej pisać do Urzędu Miejskiego, niż komentować sprawę w Internecie (chociaż dobre i to).

  • Link do komentarza Mina czwartek, 25 lutego 2021 12:13 napisane przez Mina

    Z UM nie dojdzie się do porozumienia. W tym miescie robią co chcą . Tak samo zaplanowano parking pod oknami na Konikowo . Parking odpłatny dla mieszkających od lat tam mieszkańców a od pół roku stoi pusty. Problemy z pobieraniem opłat i ciagle samochody stojące na chodniku . Jadąc Konikowo nalezy uważać na wysiadających rodziców z dziećmi z tych samochodów .!!!

  • Link do komentarza wilk środa, 24 lutego 2021 21:50 napisane przez wilk

    No i co dzbany głosujace na utrwalacza komuny w naszym mieście????? Nie mówiłem tego już wcześniej??? Na tych dwóch osiedlach budasz i jego czerwona przemalowana drużyna zdobyła pewnie dużo głosów,to teraz macie.....a ta rada osiedla to śmiech na sali,to typowe naturszczyki,zagłosują za wszystkim co im czerwoni towarzysze zaserwuja,i całkowicie NIE reprezentuja mieszkańców,!! Chciałbym poznać nazwiska wszystkich,którzy zagłosowali za poparciem zniszczenia tego terenu i nazwiska osób z urzędu miasta,którzy wpadli na taki diabelski pomysł,bo to,że najpierw był nim sam prezydent nie ulega wątpliwości!!Mam też wrażenie,iż doszło tu do korupcji!!

  • Link do komentarza Bolo środa, 24 lutego 2021 16:54 napisane przez Bolo

    Dobra zagrywka. Zaczynamy od zabudowy całego terenu, no ale mieszkańcy przecież będą się sprzeciwiać. No to wtedy niby się wycofamy. Mieszkańcom powiemy, że biorąc pod uwagę ich głosy wybudujemy mniej bloków. Mieszkańcy będą się cieszyć jak dzieci, że wygrali. Jednak prawda jest taka, że tak miało być od początku.

  • Link do komentarza mieszkaniec środa, 24 lutego 2021 16:38 napisane przez mieszkaniec

    ad. Tomasz - masz rację, prezydent tego miasta zablokował nawet dawno zaplanowane i wytyczone przedłużenie al. Marcinkowskiego do ul. Roosevelta tylko dlatego, żeby mu nie zwiększył się ruch pod jego domem. o tym trzeba głośno mówić w Gnieźnie, bo prywata wygrywa nad zdrowym rozsądkiem i bezpieczeństwem obywateli.

  • Link do komentarza Zofia środa, 24 lutego 2021 13:06 napisane przez Zofia

    Tak Tak. Na sam początek powinni urzędnicy odpowiedzieć na pytanie mieszkańców. Kto wydał im polecenie przygotowania planu ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO tej części miasta Gniezna? Prezydent ? Czy któryś z jego zastępców? A może z inicjatywą "oddolną" wyszedł sam jakiś urzędnik ? Jeżeli tak to Który? I koleje pytania . Dlaczego zlecono przygotowanie tego PLANU ZAGOSPODAROWANIA firmie zewnętrznej, jeżeli mamy aż tak duże zatrudnienie w Magistracie? I ostatnie dwa pytania. Kto w końcu i ile złotych zapłacił za przygotowanie tego PLANU ZAGOSPODAROWANIA , który nadaje się zgodnie z opiniami mieszkańców tej części Gniezna tylko do spalenia? Kto jest winny takiej niegospodarności w naszym Urzędzie Miejskim ?

  • Link do komentarza Tomasz środa, 24 lutego 2021 12:09 napisane przez Tomasz

    Deweloperzy rządzą. Nasze otoczenie pod względem architektonicznym i urbanistycznym jest po prostu straszne i brzydkie. Od czego są urbaniści miejscy! Wszystkie koncepcje zabudowy są bez składu, ładu i logiki. Brawo rajcy miejscy. Proszę zwrócić uwagę na otoczenie budynków załogi Pana prezydenta. Nigdy koło siebie nie pozwolą postawić szkaradnych budynków deweloperskich. Pozostaje nam tylko odwoływać się do instancji wyższych i chociaż przeciągać w czasie niezrozumiale i głupie decyzje dyletantów miejskich. Dla pokrzepienia, na Kleckoskiej mieszkańcy wygrali z deweloperem. Nie dajmy się i nie odpuszczać im!

  • Link do komentarza Gani wtorek, 23 lutego 2021 17:46 napisane przez Gani

    Miasto również sprzedało deweloperowi mała działkę na Pocztowej przy wieżyczce . Malutkie mieszkania 15 rodzin i ciagle jeżdżące na podziemny parking samochody. Czy ktoś bada zanieczyszczenie powietrza w tej okolicy?!!!

  • Link do komentarza zniesmaczony wtorek, 23 lutego 2021 16:50 napisane przez zniesmaczony

    Trzeba pisać do Urzędu Miejskiego, do Urzędu Wojewódzkiego i do Ministerstwa Środowiska. Bez pisemnych wniosków to możecie sobie gadać na forum.

  • Link do komentarza empe wtorek, 23 lutego 2021 12:50 napisane przez empe

    odnoszę wrażenie, że dla UM liczy się wyłącznie dochód ze sprzedaży działek. to, jak nowe inwestycje wpłyną na życie dotychczasowych mieszkańców nikogo nie interesuje. Przykład - "liliowe pole" - 2 bloki zbudowane przy liliowej. Developer miał zbudować parking dla swoich mieszkańców. Nie zrobił tego - wszyscy parkują na dotychczasowym parkingu dla mieszkańców TBSu i bloku komunalnego. Auta stoją na wjeździe na parking, na trawie - nikt nie reaguje, mimo że mieszkańcy 3 krotnie zgłaszali sprawę do UM. Kasa się zgadza po co więc słuchać skarg mieszkańców...

  • Link do komentarza loker@interia.pl wtorek, 23 lutego 2021 11:35 napisane przez loker@interia.pl

    Gołym okiem widać, że kulisy tej sprawy są nieuczciwe:
    1. nie padła odpowiedź skąd wziął się ten pomysł (na pewno nie znikąd, ktoś konkretny jest tym zainteresowany)
    2. dawniej nie można było uzyskać pozwolenia na postawienie garażu, a teraz można będzie wybudować wiele budynków mieszkalnych wielorodzinnych oraz usługowych
    3. grunty nabyto, by zintegrować zielone tereny w celu odpoczynku i rekreacji dla mieszkańców (deklaracja prezydenta!) i nagle te cele przestają być istotne
    4. rada osiedla pod wodzą lokalnego urzędnika / polityka akceptuje pomysł (rada to nie mieszkańcy; a gdzie konsultacje w ramach osiedli?)
    5. zatroskany prezydent przewiduje kompromis (czyli pomysł będzie dalej procesowany)

  • Link do komentarza Stefan wtorek, 23 lutego 2021 08:41 napisane przez Stefan

    Kolejna fasada tzw. konsultacji społecznych w wykonaniu UM i kierującego nim prezydenta. Szkoda tylko urzędników, którzy dobrze wiedzą, że decyzje są już z góry znane i wiadomo co zostanie przegłosowane, ale niestety muszą to "odbębnić" i się nasłuchać. O działaniach tzw. rady osiedla nie ma co pisać, bo to kolejny twór bez jakiegokolwiek wpływu, a jedynie fasada reprezentowania mieszkańców. Z resztą jak te same osoby, z tych samych kręgów przewijają się to w jednej, to w drugiej organizacji to jak tu w ogóle mówić o społecznych interesach. Gniezno jest w rękach wąskiej grupy trzymającej władzę, a mieszkańcy są jedynie od płacenia podatków.

  • Link do komentarza Maro wtorek, 23 lutego 2021 07:46 napisane przez Maro

    TO WSZYSTKO CO POWIEDZIELI MIESZKAŃCY TEJ CZĘŚCI GNIEZNA NA TYM SPOTKANIU TO TYLKO SŁOWA PUSZCZONE NA WIATR. Dla Pana urzędnika Krzysztofa Gały liczą się tylko sprzeciwy złożone na piśmie ( tak jest napisane w ogłoszeniu o wszczęciu "konsultacji"). I tylko sprzeciwy złożone na piśmie zostaną rozpatrzone. I czy te sprzeciwy zostaną wzięte pod uwagę to też bardzo wątpię. Bo dla Rady Miasta, która w ostateczności jest władna do podjęcia OSTATECZNEJ DECYZJI będzie się liczyła wyłącznie opinia komisji gospodarki Rady Miasta Gniezna. A kto ma większość w obecnej komisji gospodarki czy w całej Radzie Miasta ? - " Drużyna Budasza". Czyli wynik głosowania jest już chyba przesądzony. Jedyne co może uratować te tereny to pisanie odwołań do Marszałka województwa do Wojewody, i do Ministra Ochrony Środowiska. Po to by ta decyzja nie mogła jeszcze zapaść za kadencji obecnej Rady Miasta. Po to by poczekać na kolejne wybory do Rady Miasta, mając nadzieję, że wejdą do niej ludzie nie należący już do "Drużyny Budasza"

  • Link do komentarza ewcia poniedziałek, 22 lutego 2021 20:44 napisane przez ewcia

    szanowni mieszkańcy - reprezentuje was wybrany przez bezpośrednie wybory tzn. przy jego nazwisku zrobiliście tzw. krzyżyk pan Tomasz Budasz, który oczywiście nie stanie z wami twarzą w twarz bo jest cykor.... i wysyła swoich urzędników, którzy zresztą reprezentuję pana prezydenta, ale tak naprawdę niewiele mogą, bo on już u tak podjał decyzję... skoro na niego głosowaliście to miejsce pretensje sami do siebie..

  • Link do komentarza janciovodnik poniedziałek, 22 lutego 2021 20:14 napisane przez janciovodnik

    Jeśli radni miejscy bądź radni osiedla nie spełniają postulatów mieszkańców, to może trzeba ich odwołać.

  • Link do komentarza drwal poniedziałek, 22 lutego 2021 19:52 napisane przez drwal

    ciekawe ilu z tych mieszkańców głosowało na obecnego prezydenta Gniezna pana Tomasza Budasza to w końcu jego polecenia - pomysły realizują co Wasi przedstawiciele... a że "Spotkanie nie zakończyło się żadnym wnioskiem końcowym - każdy mieszkaniec może kierować swoje uwagi do przedstawionego planu do Urzędu Miejskiego do 19 marca włącznie. " oznacza nic innego, wnioski możecie składać, my je nawet wysłuchamy cierpliwie a potem to a my i tak swoje pomysły zrealizujemy...

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane