czwartek, 21 stycznia 2021 09:06

Pracownicy ZOL apelują o ratowanie zakładu

 

Personel Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, działającego przy ul. Orzeszkowej w Gnieźnie, mają obawy o dalszą sytuację ich miejsc pracy oraz ośrodka, w którym przebywają pacjenci.

ZOL, który od ponad 40 lat działa przy ul. Orzeszkowej, jest jednym z największych zakładów tego typu. W chwili obecnej stanowi on dom dla 180 pacjentów ośrodka oraz jest miejscem pracy dla 96 pracowników. 

Kilka dni temu do tych ostatnich dotarły informacje o planowanym przeniesieniu kontraktu na rzecz szpitala "Dziekanka", w którym również funkcjonuje podobny zakład. Wynikać ma to z potrzeb wojewódzkiej placówki, którą planuje się dalej rozwijać, a przez to ma to mieć dobry wpływ na sytuację finansową lecznicy. Wszystko w ramach programu naprawczego szpitala - jego efektem jest także wspominane niedawno przeniesienie dwóch oddziałów z "Dziekanki" (leczenia udarów i neurologii) do Szpitala Pomnik Chrztu Polski.

To właśnie ta sytuacja wywołała obawy wśród personelu placówki: - Pracownicy wyrażają zaniepokojenie i troskę oraz zwracają się z uprzejmą prośbą o zapoznanie się z argumentami na rzecz utrzymania Zakładu. Dlatego apelujemy, aby zrezygnowali Państwo z niezwykle szkodliwych dla pacjentów planów - zawarli w swoim piśmie, kierowanym do Rady Powiatu, prosząc o działanie w tej sprawie. 

- Pobyt pacjentów w Zakładzie ma charakter stały i najczęściej wieloletni, są pacjenci, którzy zamieszkują w Zakładzie od 1981 roku. Trafiają do zakładu pacjenci przewlekle chorzy, w dużej części z diagnozą zaburzeń schizofrenicznych, zaburzeń zachowania lub z diagnozą niepełnosprawności intelektualnej, czy niepełnosprawności sprzężonej. Długoletni pobyt w Zakładzie, który skutkował wyrobieniem pewnych przyzwyczajeń oraz nawiązaniem wielu relacji zarówno z personelem jak i ze współmieszkańcami wytworzył w pacjentach poczucie stałości, bezpieczeństwa oraz przyczynił się do utrzymania ich zdrowia psychicznego w możliwie jak najlepszej równowadze - wyjaśniają charakter swojej pracy oraz profil większości pensjonariuszy, przebywających w ośrodku. Jak dalej dodają: - Zmiana miejsca pobytu pacjentów, która siłą rzeczy wiąże się z ogromną zmianą w ich codziennym rytmie dnia, oddaniem się pod opiekę zupełnie nowym, obcym osobom zaburzy ich poziom bezpieczeństwa, poczucie stałości i przewidywalności w ich świecie. Ponadto pracownicy ZOL, posiadający wieloletni staż pracy w Zakładzie są bardzo zaangażowani i zżyci z pacjentami tworzą wspólnie rodzinę. 

Jak informują pracownicy, zakład funkcjonuje jak wspólny dom - wszyscy się znają, panuje ciepła atmosfera, a obiekt jest na bieżąco modernizowany i dostosowywany do potrzeb: - Reorganizacja naszego Zakładu jest propozycja szkodliwą z perspektywy pacjentów i personelu Zakładu Opiekuńczo – Leczniczego w Gnieźnie. Nie pozwólcie abyśmy my personel i pacjenci stali się trybikami programu naprawczego Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka” w Gnieźnie. Zakład Opiekuńczo – Leczniczy w Gnieźnie to nie tylko budynki i miejsce pobytu pacjentów to ich dom i nasze miejsce pracy.

Pismo z apelem w tej sprawie skierowano pod kilka adresów. Z naszych informacji wynika, że trwają działania na szczeblu samorządowym, by zapobiec krokom mogącym zagrażać funkcjonowaniu zakładu przy ul. Orzeszkowej.

 

10 komentarzy

  • Link do komentarza czytelnik środa, 27 stycznia 2021 12:17 napisane przez czytelnik

    Ad. Medyk - takli z Pana Medyk, jak z koziej d**y trąba. Zakład Opiekuńczy, jak sama nazwa wskazuje to nie szpital. Bo szpital leczy, a ci ludzie potrzebują OPIEKI!, a nie szpitala. gdyby Pan był me3dykiem, albo choćby miał trochę logicznego myślenia w Glowie, to nie pisałby Pan takich głupot, że pensjonariusze ZOL, to pacjenci przewlekle chorzy. Jeżeli jest pan w dodatku przedstawicielem gnieźnieńskiej służby zdrowia, tym gorzej dla tej służby, ze takich laików ma w swoim gronie.
    Ad. Kawa - no i co z tego, ze tylu jest pracowników w ZOLu? To tylko świadczy o profesjonalizmie tego zakładu. I dodać trzeba, ze pensjonariusze w lwiej części pokrywają swój pobyt w takiej placówce, to jest ich dom do końca życia. A szpital? Niestety ma dla nich najgorsze skojarzenia i nie spełnia nawet kilku procent opieki nad tymi biednymi ludźmi. Po prostu szpital ma INNE ZADANIA!

  • Link do komentarza jacek  andrzejewski wtorek, 26 stycznia 2021 18:32 napisane przez jacek andrzejewski

    do .Medyk Szpital wojewódzki dziekanka - wysokie standardy specjalistyczne 27 osób Pacjentów somatycznych -paliatywnych obsługuje 1 Pielęgniarka 1Opiekunka w/g dyrektora d/s lecznictwa nie miało to miejsca ,ale tak jest .TO jest zagrożenie dla życia i zdrowia !!!!!!!!! DROGI panie DROGI Panie medyk to się nadaj do kontroli NFZ !!!!!!!!!!!!

  • Link do komentarza Krysia niedziela, 24 stycznia 2021 17:19 napisane przez Krysia

    Do Kawa ale na odcinku na jednej zmianie na 76 podopiecznych jest jedną salowa, opiekun medyczny i dwie pielęgniarki czyli cztery osoby to jakieś 19 pacjentów na osobę z salowa. Proponuję oddam Tobie ich na 8 godzin i wtedy pogadamy, a dyżur nocny to dwie osoby to jakoś szału nie ma. Piszesz jakby wszyscy pracownicy byli presonelem medycznym i byli 24 godziny 7dni w tygodniu w pracy pomysł co piszesz.

  • Link do komentarza Oriana sobota, 23 stycznia 2021 19:12 napisane przez Oriana

    Do "Medyk" z 22.01.2021 godz. 15.35
    "Zastanawiające" są absurdalne, naznaczone cynizmem argumenty Szpitala "Dziekanka" i powiązanych z nią bardzo "interesownych" w przejęciu terenu i obiektów ZOL-U osób.
    Z Pańskiego punktu widzenia "Dziekanka" jako Szpital Wojewódzki z samego tylko nadania "Wojewódzki" jest lepszy, doskonalszy aniżeli "Powiatowy". Z pewnością ich urzędowa ranga jest inna jednakże służebna istota działalności szpitala-kazdego- nie tkwi i nie wypływa ze jego statusu.
    To, czy Szpital "Dziekanka" w pełnym brzmieniu swojej nazwy jest "Wojewódzki" nie ma żadnego znaczenia dla jakości świadczonych usług i nie jest żadnym gwarantem poprawy bezpieczeństwa i poprawy jakości życia i całej sfery egzystencjalnej danego pacjenta. Tak więc argumenty jakie są wysuwane na rzecz przejęcia ZOL-U są nie tylko bezpodstawne z punktu widzenia dobra pacjenta ale w kontekście ujawnianych problemów finansowych "Dziekanki" i sposobu ich rozwiązania kosztem najsłabszych , zakrawają na kpinę .
    "Medyku" co wiesz o etyce zawodowej, czy stać cię jeszcze na odruch empatii i kroplę Człowieczeństwa".

  • Link do komentarza Zainteresowany sobota, 23 stycznia 2021 18:06 napisane przez Zainteresowany

    Do medyk:Tak funkcjonują zol i oddziały opiekuńcze ale na pewno nie na takim poziomie jak zol na Orzeszkowej. Na pewno pacjenci na Dziekance mają gorsze warunki pracuje tam mniej personelu. Należy sprawdzić jak funkcjonuje Zol na Orzeszkowej i Zol i oddz opiekuńcze na Dziekance. Proszę wierzyć bez porównania.

  • Link do komentarza Ewa piątek, 22 stycznia 2021 20:31 napisane przez Ewa

    Proszę zostawić zol w spokoju bo dojdzie do tragedii to odbije się na zdrowiu pacjentów

  • Link do komentarza Medyk piątek, 22 stycznia 2021 15:35 napisane przez Medyk

    Do salowa i Jack: ZOL nie ma zostać zamknięty, tylko przeniesiony o kilkaset metrów, pacjenci oraz personel, gdzie będą mieli stały dostęp do lekarzy i opieki na poziomie szpitalnym. W szpitalu Dziekanka (notabene Wojewódzkim, nie powiatowym) już funkcjonują oddziały o charakterze ZOLów i oddziały dla przewlekłe chorych. Zastanawiająca jest ta wrzawa o tę zmianę...

  • Link do komentarza jack czwartek, 21 stycznia 2021 15:40 napisane przez jack

    Biedni pacjenci.Mam nadzieje,ze nie dopusci sie do likwidacji tej bardzo dobrze dzialajacej jednostki.Decydenci powinni isc i izobaczyc na wlasne oczy jaki los spotkal tych ludzi.Tylko ktos bez sumienia moze ten los jeszcze pogorszyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Link do komentarza salowa czwartek, 21 stycznia 2021 11:54 napisane przez salowa

    Chore to wszystko. Jak zakład zamknięty dla nieuleczalnie chorych psychicznie może działać w powiatowym szpitalu, w do którego z zasady przychodzą pacjenci po zdrowie?

  • Link do komentarza Kawa czwartek, 21 stycznia 2021 09:40 napisane przez Kawa

    Tylko do przemyślenia - bez opowiadania się po jednej lub drugiej stronie - 96! pracowników na 180 pacjentów! To są horrendalne koszty!!! Ja rozumiem, że są to wszyscy pracownicy, czyli również osoby sprzątające, dozorujące itp., ale mimo wszystko - 1 pracownik na 2 pacjentów???

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane