poniedziałek, 21 grudnia 2020 10:33

Aktualna sytuacja w szpitalu: „jesteśmy na granicy wydolności oddziałów”

 

Po ubiegłotygodniowych, nieco lepszych informacjach ze Szpitala Pomnik Chrztu Polski, obecnie sytuacja w lecznicy wciąż nie ulega poprawie.

W poniedziałkowe przedpołudnie dyrekcja placówki działającej przy ul. św. Jana oraz 3 Maja poinformowała o obecnym stanie działalności tej instytucji oraz temu, jak ona wyglądała w ostatnim tygodniu.

- Obecnie mamy sytuację nieco gorszą - na oddziale przebywa obecnie 41 pacjentów, 2 jest pod respiratorem i odnotowaliśmy niestety aż 9 zgonów od zeszłego tygodnia, także jest to niestety więcej niż ostatnio. Mamy niestety również aktywne ognisko na oddziale wewnętrznym A na oddziale dziecięcym i kardiologii. Niestety 8 osób z personelu szpitala przebywa obecnie na izolacji. Jak widzą państwo, sytuacja, mówiąc tu o całym kraju, nie jest opanowana, jest dynamiczna, dlatego przestrzegam by przez ten czas świąteczny, który jest przed nami, abyśmy się wzajemnie pilnowali - mówił Grzegorz Sieńczewski, dyrektor Szpitala Pomnik Chrztu Polski. Niemniej, jak dodał, wspomniane dwa oddziały z nowym ogniskiem zakażeń nadal funkcjonują, choć podobnie jak pozostałe - tylko w trybie ostrodyżurowym. 

Jak dodał, oddział zakaźny przygotowany jest na 45 miejsc, a 41 obecnie jest zajętych: - W zasadzie jest to maksymalna wydolność tego oddziału, praktycznie przez cały ten okres zajętego. Personel medyczny, co prawda w mniejszej ilości niż na samym początku, ale też ulega zakażeniom. Dlatego proszę, byśmy wszyscy na siebie uważali i siebie pilnowali, abyśmy za tydzień, dwa tygodnie po świętach i Sylwestrze nie mieli sytuacji, że te oddziały będą całkowicie zapełnione i niewydolne. Czy Szpital obawia się, że po Nowym Roku przybędzie pacjentów w lecznicy? Dyrektor przyznał: - Nie chciałbym wypowiadać złych wróżb, ale patrząc historycznie to zazwyczaj po takich wolnych dniach, po czasie, kiedy ludzie się spotykają, mamy wzmożoną ilość zachorowań. Dlatego jeszcze raz przestrzegam, że naprawdę jesteśmy na granicy wydolności oddziałów, nie tylko zakaźnego, ale też wszystkich innych.

 

4 komentarzy

  • Link do komentarza Dorota wtorek, 22 grudnia 2020 07:30 napisane przez Dorota

    Cała nadzieja w NOWYM SZPITALU. Jeżeli będziemy mieli w Gnieźnie dwa razy więcej łóżek szpitalnych. I przyjmiemy do pracy w szpitalu dwa razy więcej pielęgniarek, salowych i lekarzy, to może w końcu Gniezno odetchnie z ulgą. Mam nadzieję, że tak się stanie !!! I , że to właśnie w Gnieźnie kolejki na zabiegi i operacje będą od przyszłego roku najkrótsze w Wielkopolsce

  • Link do komentarza Julian wtorek, 22 grudnia 2020 00:08 napisane przez Julian

    No, nie. Jedne durnie u władzy, potem inne. A naród jak głupi tak durny. Naprawdę jest tu jakiś debil co wierzy władzy? Ożesz, głupki są na drodze

  • Link do komentarza Tatiana poniedziałek, 21 grudnia 2020 12:29 napisane przez Tatiana

    Dwa lata rządow Koalicji obywatelskiej nie wystarczylo zeby oddac nowy budynek szpitalny. Zenujacy spektakl KO

  • Link do komentarza Mieszkanka poniedziałek, 21 grudnia 2020 10:47 napisane przez Mieszkanka

    A czy kiedyś szpitale w Polsce były wydolne? Każdy, kto kiedykolwiek był w szpitalu (zwłaszcza w Gnieźnie) to wie,że dramat tam był i będzie. Mydlenie oczu, że niby teraz jest niewydolny...

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane