czwartek, 17 grudnia 2020 08:59

Studenci PWSZ szkolili się z udzielania pomocy pod okiem specjalistów

 

Studenci kierunku Analityka bezpieczeństwa, prowadzonego na PWSZ Gniezno, mieli okazję wziąć udział w wyjątkowym szkoleniu, prowadzonym przez doświadczonych wojskowych.

Od ponad roku Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Hipolita Cegielskiego w Gnieźnie prowadzi kierunek, który kształci nową kadrę analityków bezpieczeństwa. Nauka, choć obecnie działająca w dość ograniczonym stopniu, stawia na kształtowanie nie tylko wiedzy teoretycznej, ale i odpowiednich postaw w sytuacjach, które mogą w przyszłości spotkać jego absolwentów. 

Kurs "Tactical Combat Casualty Care" został przeprowadzony dla grupy 19 studentów przez specjalistów z W.I.R SOF MED CENTER, w którego skład wchodzą st. sierż. Krzysztofa Plutę "Wir" oraz mł. chor. rez. Łukasz Sikora "Sikor", którzy posiadają bardzo duże doświadczenie wojskowe, pozyskane także podczas misji m.in. w Iraku czy Afganistanie.

- Jest to wiedza uniwersalna. W ten sposób podnosimy bezpieczeństwo w naszej uczelni, bo nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć. Mamy więc 19 studentów przygotowanych, którzy mogą udzielać pierwszej pomocy medycznej na dość wysokim poziomie. Po drugie daje to też dostęp do wiedzy merytorycznej, słownictwa w języku angielskim, taktycznego używanego na całym świecie, co też potem się przydaje. Po trzecie jest też coś takiego jak "MEDINT", czyli medical intelligence - jest to jedna z dyscyplin rozpoznawczych, która jest wykorzystywana przez analityków do sporządzania produktów analitycznych. Po czwarte - jeśli ktoś w przyszłości zdecyduje się na służbę wojskową to będzie miał gotowe umiejętności, by wiedzieć jak sobie czy komuś innemu pomóc w sytuacji w strefie niebezpiecznej - przekazał Krzysztof Danielewicz z PWSZ Gniezno.

Kurs dla studentów trwa cztery dni i składa się z teorii oraz przede wszystkim praktyki. To właśnie ta ostatnia, przeprowadzona w jak najbardziej szczegółowym zakresie, pozwala uświadomić iż każda pomoc medyczna udzielana w trudnych warunkach, musi być schematyczna i dokładna tak, by osoba jej potrzebująca miała większe szanse na uratowanie zdrowia lub życia. Dlatego też w trakcie szkolenia nie zabrakło obrażeń (co prawda sztucznych), które ukryte pod mundurem krwawiły i wymagały dokładnego zabezpieczenia przez udzielających ratunku. 

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane