Do zdarzenia doszło 17 listopada około godz. 21:00 w miejscowości Piaski. Wówczas to służby zostały powiadomione o samochodzie osobowym, który ma leżeć na dachu w pobliżu drogi. W środku nikogo nie było, ale znaleziono ślady krwi.
Na miejsce zdarzenia przybyło OSP Trzemeszno, a później także JRG Gniezno. W pobliżu leżącego pojazdu, mimo przeszukania terenu, nie stwierdzono obecności żadnych osób. Wkrótce jednak udało się ustalić okoliczności całego zdarzenia.
Jak wstępnie ustalili policjanci, 24-letni mieszkaniec Trzemeszna kierujący Mitsubishi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i wjechał do rowu, gdzie auto przewróciło się na dach. Pojazdem podróżował samotnie, ale jeszcze przed przyjazdem służb wyszedł na zewnątrz, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Policjanci z miejscowego komisariatu znaleźli go na terenie Trzemeszna - doznał tylko drobnych obrażeń.
Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 1 promil alkoholu. Niebawem 24-latek odpowie przed sądem za spowodowanie kolizji i jazdę w stanie nietrzeźwości. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Komisariatu Policji w Trzemesznie.
źródło: KPP Gniezno, zdjęcia: OSP Trzemeszno