Przedsiębiorca spod Radomia załadował się niedaleko Konina i 16 listopada wcześnie rano został zatrzymany na drodze ekspresowej S5 przez inspektorów z Gniezna. Kierowca wykonywał niezarobkowy przewóz drogowy rzeczy na potrzeby własne. Wiózł zbiorniki betonowe na szamba i nie miał wymaganej liczby pojazdów wykonujących pilotowanie.
Ponadto cały ładunek był też za ciężki, bowiem rzeczywista masa całkowita pojazdu przy normie 40 t, wyniosła 63,3 t, czyli o 23,3 t za dużo (ponad 58 procent). Waga inspekcyjna wykazała również przekroczenie dopuszczalnego nacisku na podwójną oś napędową przy normie 18 t, o 8,25 t, czyli o 45,83 procent. Stwierdzono także przekroczenie dopuszczalnego nacisku na pojedynczą oś nienapędową o 1,45 t, przy normie 10 t, czyli o 14,5 proc.
W zespole pojazdów inspektorzy odkryli też zwiększenie dopuszczalnego nacisku na pojedynczą oś nienapędową o 1,8 t, czyli o 18 proc. Ponadto zespół pojazdów okazał się być nieznacznie za długi i za wysoki. Kierowca nie miał zezwolenia na przejazd po drodze publicznej pojazdem nienormatywnym kategorii VII.
Zostanie wszczęte postępowanie administracyjne wobec przedsiębiorcy na kwotę łącznie 18000 zł, a kierowca został ukarany mandatem karnym w sumie w wysokości 600 zł. Pojazd został doprowadzony na miejscu do normatywności poprzez przeładowanie części towaru na inną ciężarówkę.
źródło: WITD