Niemal rok temu informowaliśmy o planowanym zakupie samochodu osobowego dla Starostwa Powiatowego. Założenie takie pojawiło się wówczas w projekcie budżetu powiatu na 2020 rok i od razu wzbudziło kontrowersje. Planowano przeznaczyć na to zadanie 200 tys. złotych, a jednocześnie wciąż padały stwierdzenia o kłopotach finansowych, z którymi borykał się ten samorząd. Wówczas jednak przekonywano, że jest to rozwiązanie najbardziej optymalne i niezbędne, gdyż dotychczasowe pojazdy Starostwa były już wysłużone. Służący do tej pory Ford ma już przejechane 250 tys. kilometrów.
- Przez lata w Starostwie były dwa samochody i dwóch kierowców. Przeprowadziliśmy analizy i doszliśmy do wniosku, że jesteśmy w stanie obsłużyć to, co jest związane z funkcjonowaniem urzędu jednym samochodem i jednym kierowcą - przekazał starosta Piotr Gruszczyński. Jak dodał, z tego tytułu oszczędności w skali roku mają wynieść 80 tys. złotych bez uwzględnienia kosztów ubezpieczenia, paliwa i ewentualnych napraw: - Przeprowadziliśmy szczegółowe analizy, jaka jest stopa zwrotu takiej inwestycji i ona zamyka się poniżej dwóch lat i zdecydowanie idziemy w tym kierunku.
Nowy samochód to Skoda Superb z napędem na cztery koła, której koszt wyniósł 168 tys. złotych. Jednocześnie Starostwo planuje sprzedaż Forda - planuje się z tego tytułu pozyskać 35-40 tys. złotych.