Jak informowaliśmy ponad dwie godziny temu, służby zostały powiadomione o awanturze i strzelaninie, do której miało dojść pod sklepem Castorama przy ul. Gdańskiej. Sprawców całego zajścia zatrzymano po pościgu w rejonie ul. Biskupińskiej.
- Dwóch mężczyzn poruszających się busem groziło dwóm innym mężczyznom nożem, kijem bejsbolowym, a następnie oddali ich kierunku strzały z broni czarnoprochowej. O wszystkim zostali poinformowani policjanci, którzy po krótkim pościgu zatrzymali sprawców. Jest to dwóch mężczyzn pochodzących z powiatu wrzesińskiego. W całym zajściu chodziło o dwa psy i nieporozumienia związane z ich zakupem. Mężczyźni zostali zatrzymani - przekazała nam na miejscu asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy KPP Gniezno.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, powodem całego zajścia był fakt, że jeden z mieszkańców powiatu wrzesińskiego sprzedał psa, rzekomo rasowego, mężczyźnie z powiatu koszalińskiego. Jak przekazał nam jeden z poszkodowanych, który był w centrum całego zajścia: - Po tygodniu okazało się, że pies jest bardzo chory, a niby miał być sprzedany z rodowodem i zdrowy. Kolega zadzwonił do tego pana, żeby się jakoś dogadać, oddać pieniądze itd. On odpowiedział, że nie, że nie ma opcji. Wpadliśmy na pomysł, żeby zaaranżować spotkanie, ale on nie chciał się spotkać, ale przyjechaliśmy by to z nim omówić. Zaproponowaliśmy mu, żeby zabrał psa i żebyśmy dostali zdrowego na zamianę. Od tego wszystko się zaczęło. Zamknął szybę i pokazał nam broń. Wtedy zadzwoniliśmy na policję, a oni wtedy zaczęli uciekać - opowiadał nam mężczyzna. W trakcie szamotaniny, która wywiązała się pod sklepem, padły strzały z broni czarnoprochowej. Powiadomiona o zajściu policja skierowała w ten rejon kilka patroli, a po krótkim pościgu udało się zatrzymać sprawców w rejonie kościoła przy ul. Biskupińskiej.
Ostatecznie na komendę przewieziono dwóch mężczyzn z powiatu wrzesińskiego. W ich pojeździe policja zabezpieczyła nóż, kij baseballowy i trzy sztuki broni - jedną gazową i dwie czarnoprochowe. Dwoma psami zaopiekowało się Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Sprawę prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Gnieźnie.
zdjęcia także: KPP Gniezno