O sprawie informował w poniedziałkowe południe serwis epoznan.pl, powołując się na jednego z pracowników poznańskiego zakładu. Jak przekazał, Volkswagen Poznań miał otrzymać informację iż jeden z jego pracowników ma mieć potwierdzonego koronawirusa - osoba ta miała dojeżdżać z powiatu gnieźnieńskiego.
- Chodzi o autobus, który dowozi pracowników na trasie Mogilno, Gniezno, Antoninek. Sanepid w swoim piśmie skierowanym do VWP, prosi pracodawcę o podanie komunikatu w zakładzie, aby osoby dojeżdżające do pracy tymi autobusami kontaktowały się z sanepidem w Gnieźnie - cytuje epoznan.pl i jak dodaje, zakład miał nie poinformować swoich pracowników o tym fakcie, a część z nich dowiedziała się o tej sprawie dopiero od związku zawodowego, który opublikował na zamkniętej grupie zdjęcie komunikatu przesłanego przez gnieźnieński Sanepid. Ten zaś prosił o kontaktowanie się z tą instytucją wszystkie osoby, które jeździły na ww. trasie do fabryki w dniach od 17 do 23 sierpnia br.
W sprawie skontaktowaliśmy się z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Gnieźnie z prośbą o wyjaśnienie tych okoliczności. Jak nam przekazała Anna Stejakowska, dyrektor gnieźnieńskiego Sanepidu sytuacja, mimo dość niepewnie brzmiącej informacji z epoznan.pl, jest już opanowana: - W dniu 26.08.2020 r. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gnieźnie w wyniku przeprowadzonego wywiadu epidemiologicznego z osobą zakażoną i poczynionych ustaleń, wystosował pismo do Fabryki Volkswagen w Antoninku o ogłoszenie pilnego komunikatu do pracowników firmy, którzy dojeżdżali do pracy tym samym autokarem co osoba zakażona. Do PSSE w Gnieźnie zgłosiło się 65 pracowników, których objęto obowiązkową kwarantanną - czytamy w odpowiedzi na zapytanie prasowe, nadesłane do nas w poniedziałkowy wieczór.