Kiedy dopuszczalna masa całkowita wynosi 40 t, a na drogę Wielkopolski wjeżdża kolos, którego rzeczywista masa jest o 2,3 t przekroczona od nakazanej normą, do akcji włączają się inspektorzy z gnieźnieńskiej inspekcji.
Kolejny raz na drodze szybkiego ruchu S5 niedaleko Gniezna zatrzymany, zważony i zmierzony został zespół pojazdów, którego ładunek był niebezpiecznie przewożony. Inspektorzy zanotowali krajowy niezarobkowy przewóz drogowy spycharki gąsienicowej na potrzeby własne. Zatrzymany transport w żaden sposób nie trzymał też parametrów dozwolonej szerokości. Jego szerokość bowiem wynosiła 3,7 m przy normie 3 m z ładunkiem. Dodatkowo od szerokości 3,6 m zespół pojazdów powinien być prowadzony przez dwóch pilotów z przodu i z tyłu. Kierowca nie okazał też zezwolenia kategorii szóstej na przewóz.
W związku z powyższym zostanie wszczęte postępowanie administracyjne wobec przedsiębiorcy na łączną kwotę 8500 zł. Z kolei kierowca otrzymał mandaty karne w sumie na 300 zł, między innymi za brak wpisu dotyczącego okresu jego aktywności za kierownicą. Pojazd członowy inspektorzy usunęli na parking strzeżony.
źródło: WITD