Objazdy swoją drogą, a kierowcy swoją - tak można opisać sytuację, w jakiej znajdują się mieszkańcy okolic Dalek i Mnichowa. W tej sprawie napisała do nas jedna z mieszkanek osiedla Dalki, która wysłała nagranie z uszkodzonym hydrantem na skrzyżowaniu ul. Prostej i Ludwiczaka:
To są skutki jak wielkie tiry jeżdżą małymi uliczkami. Wczoraj w godzinach popołudniowych jadący TIR ul. Prostą nawet nie zauważył że uszkodził hydrant. Kierował się na mostek w stronę Ludwiczaka. Teraz jeżdżą wszyscy tą drogą na Czerniejewo... wąskim ulicami bez skrajni. Masakra.
Również wczoraj w godzinach wieczornych można było zaobserwować ciężarówki o masie powyżej 3,5 tony, jeżdżące wiaduktem w ciągu ul. Warszawskiej, który dzisiaj zostanie zamknięty. Zakaz przejazdu dla tego typu pojazdów na tej przeprawie obowiązuje od kilku miesięcy, ale i tak tej kwestii raczej nikt nie kontrolował. Pozostaje więc pytanie - dla kogo wytycza się te wszystkie objazdy?