poniedziałek, 03 sierpnia 2020 11:11

Dziura w jezdni, której nikt „nie chce”. Droga czeka na naprawę

 

Od dwóch tygodni mieszkańcy południowo-zachodniej części powiatu gnieźnieńskiego nie mają możliwości przejazdu przez Dalki. Biurokracja okazała się być znacznie poważniejszą przeszkodą, niż sama naprawa. 

Około dwa na trzy metry - taką wielkość ma zapadlisko, do którego doszło w połowie miesiąca w ciągu drogi powiatowej we wsi Dalki. Od tego czasu szosa z Gniezna do Czerniejewa została zamknięta i wyznaczono objazdy. Powodem uszkodzenia jezdni jest zarwanie się starego przepustu rowu melioracyjnego, który tędy przebiega. Do tego, by go naprawić, nikt się nie kwapi, a każdy zrzuca problem na kogoś innego. W całej sprawie cierpią mieszkańcy, którzy utrzymują z podatków zarówno drogi, jak i urzędników.

- Przez dwa tygodnie podejmowaliśmy próby, aby dowiedzieć się, kto jest właścicielem rury, która niestety nie wytrzymała próby czasu i doprowadziła do podmycia terenu, a w efekcie czego doszło do zapadliska - przyznał starosta Piotr Gruszczyński. Jak dodał, Starostwo Powiatowe podjęło się inicjatywy spotkań z podmiotami, które są w tej sprawie stroną - Miasto Gniezno, Gmina Gniezno oraz Wody Polskie: - Służyło ono temu, aby ustalić, kto tak naprawdę jest właścicielem tej rury, która doprowadziła do podmycia terenu. Ponadto mieliśmy tam też o tyle niebezpieczną sytuację, że doszło tam też dojść do rozszczelnienia gazociągu - przyznał starosta. Przekazał też, że do chwili obecnej nie udało się ustalić, kto jest właścicielem feralnego przepustu: - Nikt się do tego nie przyznaje, a ponadto każdy z wymienionych podmiotów ma swoje opinie prawne, które wskazują, że oni nie są stronami do tego, by ten problem rozwiązać. Starostwo Powiatowe również posiada swoją opinię prawników, z której wynika, że nie jest on właścicielem tej rury. Mimo to zdecydowano, że droga zostanie wkrótce naprawiona ze środków z budżetu powiatu. 

Za koszt przynajmniej 80 tys. złotych droga ma zostać naprawiona: - Postanowiliśmy przystąpić do naprawy. W piątek zostały już podjęte prace i mniej więcej do połowy sierpnia będziemy się starali, aby ta droga była przywrócona do stanu pierwotnego. To wszystko jest jednak uzależnione od warunków atmosferycznych - przekazał Stanisław Dolaciński, zastępca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg. W zakresie prac jest wykonanie wykopu, rozebranie rurociągu, wykonanie ławy betonowej, ułożenie rur, a następnie odtworzenie drogi. Co więcej, zakłada się ułożenie rurociągu o średnicy pół metra, choć zdaniem drogowców powinien być tam przepust o średnicy metra. Problemem jest jednak to, że na dalszych odcinkach (prywatne tereny) rów melioracyjny jest zasypany lub ukryty pod ziemią i trudno jest się do niego dostosować instytucji, która za jego stan nie powinna odpowiadać. 

- Czas oczekiwania na naprawę wydłużył się z uwagi na to, że Starostwo oczekiwało odpowiedzi od wymienionych podmiotów i potwierdzenie, że oni są właścicielami tej instalacji. Bez tego Starostwo nie może tej rury tknąć - przekazał radca prawny Tomasz Dzionek, dodając potem iż do tego czasu w sprawie uszkodzonej drogi nie można było zrobić nic więcej: - Następnie zostaną prawdopodobnie podjęte kroki prawne względem podmiotów, które powinny być odpowiedzialne za wymianę tej rury. Starosta przekazał na koniec, że chce przeprosić wszystkich tych mieszkańców, których ta awaria dotknęła, ale w jego opinii ten przykład pokazuje, jak niedoskonałe są obecnie obowiązujące rozwiązania prawne.

7 komentarzy

  • Link do komentarza mar wtorek, 04 sierpnia 2020 01:52 napisane przez mar

    W normalnym kraju taką drogę się naprawia a później szuka odpowiedzialnego który pokryje koszty naprawy. To tak samo jak by był wypadek i auta by stały do wyjaśnienia kto był winowajcą i droga zamknięta :) Czegoś tu nie rozumię ale myslę że to tylko takie tłumaczenie dla publiki a fakty są inne.

  • Link do komentarza Wyborca poniedziałek, 03 sierpnia 2020 19:05 napisane przez Wyborca

    Drogi powiatowe wołają o pomstę do nieba. Tylko z Gniezna do Klecka jest ok. Dalej obraz nędzy i rozpaczy. To efekt rządów Pana g i Pani j.

  • Link do komentarza wyborca poniedziałek, 03 sierpnia 2020 16:45 napisane przez wyborca

    Rozwiązania prawne swoją drogą, a niemoc urzędnicza swoją. To nie do wiary, by instytucje czy urzędy w tak pilnej i awaryjnej sytuacji komunikowały się ze sobą korespondencyjnie. Czy naprawdę panowie nie macie samochodów, kierowców i przede wszystkim dobrej woli, by osobiście załatwiać tak pilne i naglące sprawy? A może w waszych urzędach po prostu brakuje fachowców?No cóż, politycy rzeczywiście nie muszą się na tym znać, ale skoro podejmują się pełnienia funkcji, to my, podatnicy mamy także prawo od nich wymagać.

  • Link do komentarza Kiniu poniedziałek, 03 sierpnia 2020 16:03 napisane przez Kiniu

    Bareja by się uśmiał ha ha biedna rura...

  • Link do komentarza Tomi poniedziałek, 03 sierpnia 2020 14:58 napisane przez Tomi

    Jeśli jest nikogo to cały zasypać i będzie po problemie

  • Link do komentarza Anna poniedziałek, 03 sierpnia 2020 14:00 napisane przez Anna

    A może to jest piaskownica? i nikt się nie domyślił.... Naprawa do połowy sierpnia? to co tam będą robić? mało tego pracując 8 godz dziennie to tam można przy naprawie usnąć!!!! Pozdrawiam...

  • Link do komentarza Obserwator poniedziałek, 03 sierpnia 2020 12:22 napisane przez Obserwator

    80 tyś zł za naprawę tej dziury!?
    Czy Wy ogłupieliście???!
    Rozkradacie wszystko co się da!!!
    Nie ma właściciela rury ,rurę wyciąć i zasypać dziurę.
    Ja za zasypanie tej dziury z łatką nowego asfaltu mogę wykonać za 20 tyś zł.Koszt mojej pracy to 3-4 tyś max reszt mój czysty zarobek!!!

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane