Kilka dni temu informowaliśmy o wyłonieniu osoby, która obejmie stery gnieźnieńskiej lecznicy. W konkursie na funkcję dyrektora wybrano Grzegorza Sieńczewskiego, który został zatwierdzony przez Zarząd Powiatu Gnieźnieńskiego. W zmaganiach o to stanowisko pokonał 7 innych kandydatów (6 spełniało wymagania formalne).
- Jest to przede wszystkim młody człowiek, osoba, która wchodzi w tę funkcję zarządczą szpitala z całkowicie białą kartą. Bardzo zależało mi na tym, aby dyrektor szpitala była spoza środowiska gnieźnieńskiego, aby było tu całkiem nowe rozdanie, żeby nie było czegoś takiego, jak koterie, znajomości, wcześniej zbudowane relacje. By była to osoba spoza naszego lokalnego środowiska i udało się nam to zrobić - przyznał starosta Piotr Gruszczyński.
- Podstawowym zadaniem na dzisiaj jest dokończenie rozbudowy szpitala, na którą wszyscy czekamy, a w przyszłości zintegrowanie szpitala tak, żeby miał jedną siedzibę i nie trzeba było biegać między dwoma lokalizacjami. To pozwoli na duże obniżenie kosztów i jakość pracy. Pomysłów na upłynnienie pracy jest dużo, ale myślę, że tym kluczowym zadaniem jest dokończenie inwestycji. Nie da się upłynnić prac, ich zoptymalizować, dopóki szpital nie zostanie ukończony i zintegrowany - przyznał Grzegorz Sieńczewski. Jak dodał, sporym wyzwaniem jest też zadłużenie szpitala: - Jest to chyba wyzwanie dla każdego szpitala w Polsce. Niemniej, liczymy na to, że po ukończeniu rozbudowy szpitala, będziemy mogli uruchomić oddziały, a pewne usprawnić, jak na przykład oddział ginekologiczno-położniczy, co pozwoli na zwiększenie przychodów. Plan naprawczy został w zeszłym roku przyjęty przez Zarząd i on te główne kierunki rozwoju szpitala nam nakreśla, ale nie ma wątpliwości, że jest to duże wyzwanie.
Sama rozbudowa to jedno, ale jeszcze czeka wyposażenie nowych pomieszczeń: - Znamy szacunkowe kwoty dodatkowego wyposażenia szpitala, ale musiałbym to zweryfikować, jak te kwoty, które są przedstawiane, rzeczywiście znajdują odzwierciedlenie i jaka to będzie faktycznie kwota. Ona oscyluje w granicach 4 - 4,5 mln złotych - przyznał Grzegorz Sieńczewski, dodając iż dokładne kwoty zestawione z aktualnymi cenami na rynku, będą dopiero znane. Inną kwestią pozostaje sprawa personelu, a właściwie ubywającej kadry lekarskiej: - Mam nadzieję, że warunki, które będziemy proponować lekarzom, mam na myśli o tych lokalowych, bo nowy szpital wygląda rewelacyjnie, to mam nadzieję iż przekona to te osoby do zostania z nami. Problem kadry lekarskiej jest jednak ogólnopolski i ryzyko zawsze istnieje, ale moją rolą jest, by ona pozostała z nami.
Grzegorz Sieńczewski jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Ukończył również studia podyplomowe na specjalności Finanse menedżerskie oraz Zarządzanie w Opiece Zdrowotnej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, a także studia podyplomowe na kierunku Public Relations. Posiada certyfikat audytora wewnętrznego systemu zarządzania jakością ISO 9001:2008. Był między innymi: Prezesem Zarządu Open Inwestycje sp. z o.o. gdzie odpowiadał za nadzór
i koordynację inwestycji polegającej na budowie oraz rozbudowie ośrodka ochrony zdrowia, Przewodniczącym Rady Społecznej Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, Kierownikiem Biura Zarządu w Ośrodku Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów im. A. Pienkowskiej S.A. w Poznaniu oraz wykładowcą akademickim. Opracowywał strategie prawne dla medycyny, prowadził szkolenia z prawa medycznego i zarządzania służbą zdrowia.