środa, 08 lipca 2020 07:44

Kleszczy w regionie wciąż nie brakuje - zachowujmy ostrożność

 

Tylko w ostatnich latach w naszym regionie odnotowano w sumie kilkadziesiąt osób, które zachorowały na boreliozę. Z kleszczami trzeba uważać, gdyż wciąż stanowią zagrożenie.

By przeżyć, potrzebują krwi - dlatego właśnie szukają jej "dawcy", na którego spadają z gałęzi drzew, krzaków czy przechodzą z wysokich traw. Najczęściej ich ofiarami padają zwierzęta leśne, ale przy braku okazji, wybierają człowieka lub też wypuszczone zwierzę domowe, jak np. psa. To jednak ludzie muszą liczyć się z ryzykiem zachorowania. 

W tym roku kleszcze pojawiły się wcześniej, czemu sprzyjały dodatnie temperatury i w zasadzie brak mroźnej zimy. Również ich ilość w niektórych miejscach, zwłaszcza lasach, może zaskakiwać spacerowiczów. Dlatego należy zachować ostrożność i dokładnie oglądać się po każdym powrocie do domu. 

Kleszcze mogą nieść ze sobą wiele różnych chorób, z których dwie są szczególnie niebezpieczne w naszym regionie - borelioza oraz kleszczowe zapalenie mózgu. Tej ostatniej w ostatnich kilku latach nie stwierdzono w naszym powiecie, ale w przypadku tej pierwszej - jest to już kilkadziesiąt przypadków. Od 2017 do 2019 roku Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gnieźnie odnotowała 52 przypadki zachorowań na boreliozę, z czego 26 osób wymagało hospitalizacji. W tym roku do końca maja 2020 roku były to już 4 przypadki, z których jeden wymagał pobytu w szpitalu.

Kleszcze wybierają te miejsca na skórze, które są delikatniejsze - ręce, nogi, głowa, zgięcia stawów czy pachwiny. Dlatego należy pamiętać przed wyjściem na spacer do lasu o stosowaniu naskórnych środków odstraszających, ale także odzieży - najlepiej jasnej, która pozwoli szybciej dostrzec pasożyta, ale także szczelnej, utrudniającej mu dostęp. Na głowie najlepiej mieć czapkę. 

W przypadku zauważenia kleszcza, który już wbił się w skórę, należy zachować spokój. Samo przeniesienie choroby może nastąpić dopiero po pewnym czasie od ugryzienia, dlatego ważny jest czas reakcji i dokładne oglądanie ciała po powrocie do domu. Wyciągając kleszcza chwytamy go (najlepiej pęsetą), jak najbliżej skóry, za przednią część ciała i pewnym ruchem pociągamy ku górze. Ranę po ukąszeniu dokładnie należy oczyścić środkiem dezynfekującym. Potem zarówno miejsce ugryzienia, jak i całe ciało należy dokładnie oglądać przez kilka dni w poszukiwaniu rumienia. Każdą nietypową reakcję organizmu należy konsultować z lekarzem. 

 

2 komentarzy

  • Link do komentarza rw środa, 08 lipca 2020 23:27 napisane przez rw

    Oczywiście, że kleszcze mogą spadać z drzew. Nikt nie pisze, że wspinają się na 30-metrowe sosny, tylko może chodzić o młodnik, a ten, jak każdy bywający w lesie wie, jest zazwyczaj gęsty. Zresztą, w tym roku osobiście kilka kleszczy z siebie strąciłem po tym, jak przechodziłem przez takie gęstwiny.

  • Link do komentarza Zofia środa, 08 lipca 2020 09:26 napisane przez Zofia

    Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd! Kleszcze nie spadają z drzew, bo nie żyją na drzewach.
    Cytat ze strony sanepidu w Lesznie: "Wiele osób nadal sądzi, że kleszcze spadają z drzew. W rzeczywistości, żyją one w ściółce i w poszukiwaniu swych żywicieli (zwierząt, ludzi) wspinają się na trawy i krzewy nie wyżej niż na 20 do 70cm. Dlatego "zbieramy" kleszcze przechodząc przez trawy lub krzewy, w lesie, na łące, podczas pracy na działce lub spacerów w parkach."
    W zeszłym tygodniu widziałam jak dwie osoby, wybierając ławkę do odpoczynku pośrodku betonowego rynku, debatowały, że ta pod drzewem niedobra, bo kleszcze mogą na nie spaść.
    To pokłosie takich błędnych informacji.

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane