Wielkopolski Urząd Wojewódzki poinformował o 526 milionach złotych, które zostaną rozdysponowane w Wielkopolsce w ramach Funduszu Inwestycji Samorządowych. Jest to bezzwrotne dofinansowanie, które zostanie przekazane samorządom gminom, miastom i powiatom, borykającym się z trudnościami finansowymi. Docelowo środki te mają zostać przeznaczone na inwestycje.
- Podczas wielu rozmów z wójtami, burmistrzami, prezydentami czy starostami mówili mi, że COVID-19 mocno wpłynie na ich budżety. Mniejsze środki z PIT czy CIT sprawiły, że niektórzy samorządowcy zastanawiali się, z których inwestycji i działań zrezygnować. Dlatego dziś możemy powiedzieć - nie rezygnujecie, utrzymacie dynamikę inwestycyjną, bo rząd przygotował ogromne wsparcie w ramach Funduszu Inwestycji Samorządowych. Bezzwrotne środki trafią do każdego samorządu - mówił dziś wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.
Ponad pół miliarda złotych zostało rozdysponowane według tego samego klucza na wszystkie samorządy. Najwięcej pieniędzy otrzyma Poznań (93,5 mln złotych) oraz powiat poznański (74,8 mln złotych). Do powiatu gnieźnieńskiego trafi kwota 15,9 mln złotych. Więcej otrzymały tylko powiat ostrowski (19,6 mln zł), wrzesiński (18,2 mln zł), koniński (17,3 mln zł) czy pilski (16,9 mln zł). Kwoty maksymalnego limitu przyznanych środków wynikają z relacji wydatków majątkowych oraz zamożności gmin czy powiatów.
W naszym regionie kwota 15,9 mln złotych została rozdysponowana: Powiat Gnieźnieński 5,2 mln zł, Miasto Gniezno 3 mln zł, Gmina Czerniejewo 0,5 mln zł, Gmina Gniezno 1,9 mln zł, Gmina Kiszkowo 0,67 mln zł, Gmina Kłecko 1,75 mln zł, Gmina Łubowo 0,59 mln zł, Gmina Mieleszyn 0,5 mln zł, Gmina Niechanowo 0,5 mln zł, Gmina Trzemeszno 0,5 mln zł i Gmina Witkowo 0,87 mln zł.
- Każdy samorząd w Wielkopolsce może zawnioskować o środki i je otrzyma. Nabór odbędzie się w sierpniu, a wypłaty planujemy na wrzesień - dodaje Łukasz Mikołajczyk. Co ważne, pozyskanych z FIS pieniędzy nie trzeba wykorzystać w 2020 roku, ale do 2022 roku. Teraz jest czas, by urzędnicy i samorządowcy podejmowali decyzje, na co planowane środki można wykorzystać z odłożonych w czasie inwestycji.