Pół roku temu sytuacja Rady Gminy Niechanowo, wybranej w listopadzie 2018 roku, wciąż jeszcze stała pod znakiem zapytania. Dziś już, po odwołaniu działaczy w marcu br., a także bardzo ograniczonych przedterminowych wyborach, nowi radni zostali nominowani na pierwszej sesji obecnej kadencji.
Wszystko zaczęło się kilka miesięcy po wybraniu rady oraz wójta. W skład tej pierwszej wchodziła znaczna część działaczy z poprzedniej kadencji, ale na wójta wybrano nową osobę - Szymona Robaszkiewicza. Od tej pory przez cały czas pojawiały się tarcia i przepychanki pomiędzy jedną, a drugą stroną. Doszło nawet do tego, że pojawiły się zarzuty o śledzenie włodarza gminy, wzajemne zbieranie haków, nasyłanie różnych kontroli na urząd itp. W końcu też mieszkańcy gminy zdecydowali się na zorganizowanie referendum za odwołaniem rady gminy, które udało się przeprowadzić jeszcze przed epidemią. Przeważająca część mieszkańców opowiedziała się za i od marca działacze stracili swoje mandaty. W przedterminowych wyborach dotychczasowi radni, którzy stali w opozycji do wójta, nie wystartowali. Na listach pojawiło się tak mało kandydatów, że w zasadzie głosowanie miało miejsce tylko w dwóch okręgach. W poniedziałek 15 czerwca wszyscy otrzymali nominację i złożyli ślubowanie.
- Mam nadzieję na świetną współpracę i kontynuację tych wszystkich zadań i zamierzeń, jakie chcemy zrobić dla mieszkańców naszej gminy przez najbliższe 3,5 roku. Dlatego mam też wiele nadziei na współpracę z obecną radą i mam nadzieję, że to wszystko się poukłada, a my nabierzemy tego samego tempa, jakie powinno być od samego początku - przyznał w rozmowie z nami wójt Szymon Robaszkiewicz. Jak dalej dodał, złe wspomnienia chce zostawić za sobą: - To, co przez ostatnie miesiące przeżyłem i czego doświadczyłem na własnej skórze - tego nie spodziewałem się po osobach, z którym wcześniej współpracowałem. Powiem szczerze, teraz już nic nie jest mnie w stanie zaskoczyć. Myślę iż mieszkańcy jednoznacznie zweryfikują moje działania.
Posiedzenie Rady Gminy rozpoczął najstarszy z działaczy - Józef Fabiszak. Słowo do zgromadzonych wygłosił także Czesław Krzywdziński, który przez kilka tygodni pełnił funkcję komisarza i zastępował brakujący organ samorządu w podejmowaniu decyzji: - Chciałbym bardzo podziękować wszystkim pracownikom, bez których nie wyobrażam sobie pełnienia tej funkcji. Chcę podziękować za opracowywane uchwały i te, które uważałem za słuszne i zgodne z prawem i swoim sumieniem, podpisałem. Serdecznie gratuluję nowo wybranym radnym oraz wszystkim pracownikom, wójtowi i zapraszam wszystkich do pełnej współpracy na rzecz dobra gminy.
Po tym działacze odebrali nominacje oraz złożyli ślubowania, a następnie podjęli decyzje co do wybory przewodniczących rady.
