piątek, 15 maja 2020 09:59

Sąsiad wezwał strażników miejskich z powodu nakrętek dla chorego dziecka

 

Sąsiedzi Stefanii Kuczmy, która opiekuje się swoją Kornelią, od lat zbiera nakrętki, które są potem sprzedawane a pozyskane w ten sposób środki przeznacza na leczenie córki. Niektórym jednak worki z nakrętkami jednak przeszkadzają.

Pani Stefania Kuczma przy ul. Przemysława mieszka od 40 lat. Od tylu też doświadczała sąsiedzkiej solidarności oraz uprzejmości. Tak samo było w momencie, kiedy została mamą Kornelii, która mimo iż ma już 6 lat, to wciąż pozostaje na poziomie 8-miesięcznego dziecka. Odpowiada za to zespół Mowat Wilsona, który jest bardzo rzadkim schorzeniem, zdiagnozowanym u zaledwie kilkunastu osób w Polsce i kilkuset na świecie.

Dziewczynka musi podlegać stałej opiece, ale jest oczkiem w głowie mamy. Dla niej też od dłuższego czasu odbywają się zbiórki nakrętek, które potem są sprzedawane jako surowiec wtórny. Worki z materiałem przywożą ludzie z całego powiatu (i nie tylko) oraz różnych instytucji. Wszystkie trafiają na podwórko pani Stefanii od długiego czasu. Sterta rośnie, ale co pewien czas jest wywożona. Dopiero teraz zaczęło komuś to przeszkadzać: - Nakrętki dla Kornelki są darem nie tylko mieszkańców Gniezna, ale także Jankowa Dolnego, Łubowa, Fałkowa, Swarzędza oraz pracowników Fabryki Velux w Namysłowie niestety psują widok z okna jednego z moich sąsiadów, mieszkańców ul. Przemysława i ten "życzliwy sąsiad" oskarża mnie o zaśmiecanie - dlatego oświadczam, że oddajemy je do recyklingu - informuje Stefania Kuczma i dalej dodaje, że nie rozumie zachowania jednego z sąsiadów: - Wszyscy widzą, że mam niepełnosprawną córkę i na jaki cel są zbierane nakrętki, dlatego tym bardziej bolą takie oskarżenie. Naprawdę nie rozumiem i jest mi tak po ludzku bardzo, ale to bardzo przykro, że ktoś z moich sąsiadów z ulicy Przemysława zadzwonił w niedzielę 10 maja aż 6 razy do straży miejskiej, że przeszkadzają nasze nakrętki.

W sprawie skontaktowaliśmy się ze Strażą Miejską o zakres przeprowadzonej na miejscu interwencji. Jak udało się nam dowiedzieć, patrol na miejsce został wysłany z powodu zgłoszenia niezgodnego z przepisami zajęcia pasa jezdni. Jak przekazał zastępca komendanta Janusz Warda, worki z nakrętkami miały znajdować się już na chodniku, a o sprawie faktycznie powiadomił strażników jeden z sąsiadów. Na miejscu została wykonana dokumentacja fotograficzna, a także obie strony poinformowano o dalszym postępowaniu w tej sprawie.

10 komentarzy

  • Link do komentarza Mania poniedziałek, 18 maja 2020 16:36 napisane przez Mania

    Takie to jest ważne żeby napisać o tym na portalu Gniezno24.com
    A gdyby sąsiad byłby mądrzejszy to posprzatałby bez większej sensacji...

  • Link do komentarza Elżbieta niedziela, 17 maja 2020 23:50 napisane przez Elżbieta

    Worki naprawdę kosztują grosze, dlaczego więc one nie sa pakowane? Nie było by tego problemu.

  • Link do komentarza Weronika sobota, 16 maja 2020 19:38 napisane przez Weronika

    Jeżeli chodzi o mnie, a mieszkam tam niedaleko, to też by mi przeszkadzał ten bałagan, bo żadna akcja nawet najbardziej charytatywna nie może prowadzić do zaśmiecania nawet swojej posesji. W końcu tam mieszkają ludzie, którzy maja ten widok pod oknami.

  • Link do komentarza Julita sobota, 16 maja 2020 09:41 napisane przez Julita

    Też od lat zbieram nakrętki a potem szukam chętnego. Ale nie lubię też śmiecenia... To te nakrętki nie są w workach?

  • Link do komentarza mieszkaniec sobota, 16 maja 2020 08:54 napisane przez mieszkaniec

    Niestety, sąsiad ma rację. To wygląda, jak wysypisko. Fakt, że te nakrętki stanowią pomoc nie może być powodem takiego wyglądu i bałaganu przed posesja. Wiele ludzi zbiera dla różnych chorych te nakrętki, ale znajdują oni w tym celu jakieś pomieszczenie. W przeciwnym wypadku taka hałda jest doskonałą pożywką dla różnego rodzaju szczurów itp. zwierząt. Przecież te nakrętki nie zawsze są umyte, znajdują się na nich resztki soków itp. Co jest wabikiem dla ptactwa i innych robali. A w czasie panującej pandemii jes to szczególnie niebezpieczne!

  • Link do komentarza Obywatel RP piątek, 15 maja 2020 16:33 napisane przez Obywatel RP

    Człowiek człowiekowi wilkiem.

  • Link do komentarza Madmax piątek, 15 maja 2020 13:25 napisane przez Madmax

    Jakie to przykre jak kolejny portal daje się wciągnąć w g.burze kreowana przez panią Stefanie. Tu jest głębszy problem i on z pewnością nie dotyczy braku empatii dla dziecka, negowaniu pomocy czy braku wrażliwości. Tu chodzi o coś zupełnie innego ale niestety za tarczę używa się to biednej córki. Przykre to.

  • Link do komentarza ubek piątek, 15 maja 2020 11:24 napisane przez ubek

    co za wuj...

  • Link do komentarza Meg piątek, 15 maja 2020 11:20 napisane przez Meg

    Takim ludziom jak ten „siasiad” to już chyba z tej izolacji na głowę pada. Weź się sąsiedzie czasem zastanów !

  • Link do komentarza radek piątek, 15 maja 2020 10:24 napisane przez radek

    Zawsze trafi się burak. Tak to juz jest w tym niby katolickim kraju...

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane