Od miesięcy trwają starania mieszkańców okolicy ul. Konopnickiej, by terenu po dawnym boisku "Stelli" nie zabudowywać kolejnymi blokami i pozostawić to miejsce w takim charakterze, jakim jest od praktycznie stu lat. Wskazuje się na wartości historyczne, ale przede wszystkim rekreacyjne oraz znaczenie terenów zielonych, które są w tym miejscu zlokalizowane.
Widząc opór mieszkańców, Urząd Miejski zaproponował, by ponad połowę terenu zabudować blokami, a drugą część przeznaczyć pod rekreację (z czego znaczniejszą część zajmie wybieg dla psów), likwidując tym samym istniejące boisko. Miasto przedstawiło swoją wizualizację terenu, a mieszkańcy swoją propozycję zagospodarowania - obie się rozmijały w swojej formie. Urzędnicy twierdzili też, że z boiska nikt nie korzysta i pozostaje zapuszczone. Mieszkańcy tymczasem wskazywali, że sami niejednokrotnie podejmowali się sprzątania na tym terenie, bo Miasto je po prostu porzuciło (zobacz więcej).
Dowód przyszedł w miniony, majówkowy weekend. Jedna z mieszkanek wysłała do nas zdjęcia, wykonane na ul. Konopnickiej. Choć w ten sposób chciano pokazać sytuację, że nie wszyscy stosują się do obostrzeń w obecnej sytuacji epidemiologicznej, to jednocześnie dobrze obrazuje potrzebę, jaka istnieje u mieszkańców okolicy dla tego terenu.