piątek, 27 marca 2020 09:29

Sanepid zamyka targowiska. Handlarze są pod ścianą

 

Handlarze, którzy na co dzień sprzedają swoje produkty na gnieźnieńskich targowiskach, zostali zaskoczeni decyzją podjętą przez Sanepid. Od soboty ich stoiska mają być zamknięte do odwołania.

Uwaga - poniższy artykuł ukazał się przed decyzją Sanepidu o odwołaniu zamknięcia targowisk. Więcej informacji: http://www.gniezno24.com/aktualnosci/item/20131-sanepid-wycofal-sie-z-decyzji-o-zamknieciu-targowisk

O tym, że handel na targowiskach ma zostać wstrzymany, sprzedawcy dowiadywali się nieoficjalnie w miniony czwartek. Dopiero kiedy dzisiaj pojawili się przy stoiskach, zobaczyli rozwieszone informacje, potwierdzające ten fakt - to stąd dopiero wielu handlarzy przekonało się, że w sobotę 28 marca nie mają już się pojawiać na swoich stoiskach, niezależnie czy sprzedają odzież, żywność czy kwiaty. Dotyczy to zarówno obiektów na Placu Józefa Piłsudskiego, jak i przy ul. Wyszyńskiego.

- W związku z decyzją Pani Anny Stejakowskiej - Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gnieźnie Miasto Gniezno zobowiązane jest do zamknięcia na czas nieokreślony wszystkich miejsc sprzedaży z punktów otwartych zlokalizowanych na targowiskach miejskich - czytamy w piśmie, które rozwieszone zostało na targowisku. Decyzja ma obowiązywać do odwołania.

- W marketach tłumy ludzi, którzy dotykają i przeglądają te same towary, stoją w kolejkach w zamkniętym pomieszczeniu i to pozostaje otwarte, a nas się zamyka, choć pilnujemy zasad i jesteśmy na wolnym powietrzu? - pyta jeden z handlarzy. Inny przyznaje: - Co mamy zrobić z tym towarem, którego nie sprzedamy? To wszystko się zepsuje. 

Większość sprzedawców nie kryje iż informacja o zamknięciu targowiska ich zaskoczyła. Wielu z nich poczyniło starania o zabezpieczenie stoisk i samego handlu - ci, z którymi rozmawialiśmy, przyznali iż nikt o to ich nie prosił. Postępowali zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego, a ten w swoich zaleceniach nic o zamykaniu targowisk nie mówił. W rekomendacji GIS, wydanej 25 marca, zaleca się przede wszystkim zachowanie zasad higieny. - Już teraz i tak mało ludzi tu przychodzi, ale przynajmniej jeszcze ktoś coś kupuje. Proszę spojrzeć, gdzie są te niebezpieczne tłumy i ścisk? - padło pytanie w trakcie odwiedzin na targu w piątkowy ranek.

Wielu handlarzy przestało się pojawiać na placu jeszcze w zeszłym tygodniu, gdyż przestraszyli się aktualnej sytuacji. Ci, którzy zdecydowali się kontynuować sprzedaż, zostali teraz postawieni pod ścianą. Jedni planują sprzedawać w innych miejscach, a są i tacy, którzy oferują usługi na dowóz. Nie chcą ryzykować kar w momencie, kiedy przed oczami mają ryzyko strat finansowych. Pozostaje jeszcze pytanie, czy jak sytuacja się unormuje, to ilu wróci w to samo miejsce?

Uwaga - artykuł ukazał się przed decyzją Sanepidu o odwołaniu zamknięcia targowisk. Więcej informacji: http://www.gniezno24.com/aktualnosci/item/20131-sanepid-wycofal-sie-z-decyzji-o-zamknieciu-targowisk

3 komentarzy

  • Link do komentarza Obserwator piątek, 27 marca 2020 11:04 napisane przez Obserwator

    Sił wyższa, drodzy Sprzedający... Priorytetem zdrowie, a nawet życie!

  • Link do komentarza klient piątek, 27 marca 2020 10:35 napisane przez klient

    To jest chaos i brak koordynacji. W autobusach - owszem, możesz siedzieć i jechać na małej powierzchni, a na targu, gdzie jest chyba najbardziej ostrożnie, bo to nie żadna zamknięta hala , miejsce, gdzie raczej wirus rozpływa się w powietrzu, i oni zamykają targowisko? Jakie są podstawy prawno-sanitarne takiego zakazu? Nie ma żadnych. A ja wolę kupować na targu niż w zaduchu i pełnym wirusów hipermarkecie. Opamiętajcie się!!! To zaczyna wyglądać na ucisk drobnych polskich przedsiębiorców!

  • Link do komentarza Gość piątek, 27 marca 2020 10:19 napisane przez Gość

    W biedronce gdzie 300 osób dziennie albo i więcej grzebie w marchewce jabłka itp. Rozumiem że nie ma zagrożenia. A na straganie gdzie miła Pani sama nakłada osobiście każdemu to co chce to już jest zagrożenie. To jest normalna żenada wstyd i brak słów. Poza tym w markecie jest 10 razy więcej klientów w tym samym czasie. Więc gdzie jest większe zagrożenie???!!!!!

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane