Od środy 11 marca nie będzie można odwiedzać pacjentów w obu siedzibach Szpitala Pomnik Chrztu Polski. To kolejna placówka zdrowotna w Gnieźnie, która zaraz po "Dziekance" wprowadza całkowity zakaz odwiedzin na wszystkich oddziałach zarówno przy ul. 3 Maja, jak i przy ul. św. Jana. Wszystko przez koronawirusa.
Informację w tym zakresie przekazał nam zastępca dyrektora ds. lecznictwa Mateusz Hen: - Taka jest rekomendacja z Urzędu Wojewódzkiego. To nie jest nasza chęć ograniczania ludziom dostępu do chorych i wiemy, że to często budzi emocje, także negatywne i myślę, że czasem będziemy musieli od tego odstępować w sytuacjach pacjentów w stanie ciężkim, ale taki zakaz będzie obowiązywać od środy 11 marca.
Jak dodał dyrektor, w ostatnich dniach do szpitala zgłaszały się osoby z podejrzeniami: - Zgłaszali się chorzy, ale żaden z nich, pomimo iż spełniał kryteria, nie został potwierdzony w badaniu wirusologicznym. Mamy informację z Wągrowca, gdzie już prawie pewne było ogłoszenie takiej informacji, zamknięto internę, ale również negatywnie to zweryfikowano.
Mateusz Hen przyznał, że osoby cały czas się zgłaszają do szpitala, jednak niektórzy nie czytają informacji rozmieszczonych na wejściu do lecznicy: - Stworzyliśmy izbę B zgodnie z wytycznymi i zaleceniami, gdzie wejście do nocnej i świątecznej opieki lekarskiej, podziemne, służy pacjentom podejrzewającym u siebie infekcję koronawirusem. To jest bezwzględnie zalecane, żeby nie wchodzili na SOR, bo grozi to zagrożeniem zakażenia dużej grupy ludzi, tylko schodzili piętro niżej przy podjeździe. Zastępca dyrektora dodał, że w miniony poniedziałek do lecznicy przyszedł mężczyzna z ww. symptomami, który skierował się na SOR, sprowadzając zagrożenie wprowadzenia kwarantanny dla prawie 30 osób przez to, że usiadł on pomiędzy innymi osobami.