Po ogłoszeniu wspólnych działań obu służb, które mają zmierzać do egzekwowania przepisów prawa w zakresie ruchu drogowego, w sieci pojawiło się wiele różnych komentarzy. Od tych, które popierają tę akcję po takie, które zarzucają, że powinna ona trwać cały czas, a nie tylko być "szumnie" ogłaszana.
O tym, że problem z kierowcami, którzy parkują gdzie im się to podoba istnieje, wielokrotnie już dyskutowano w internecie, na komisjach czy przy okazji różnych spotkań ze społeczeństwem. Blokady, kary, mandaty - tymi sposobami próbuje się zdyscyplinować mieszkańców, którzy za nic mają istniejące oznakowanie lub obowiązujące przepisy - w ostatnim czasie dość często tego doświadczyły osoby parkujące w pobliżu katedry, w rejonie ul. Tumskiej. Są jednak miejsca, które notorycznie są "zawłaszczane" przez samochody i nikt nic z tym nie robi. Skąd wniosek? Stąd, że problem w tych miejscach wciąż się pojawia.
Dlatego zebraliśmy nadesłane lub wykonane w ostatnich miesiącach zdjęcia, by pokazać te lokalizacje - tam w zasadzie codziennie można znaleźć takie same sytuacje, począwszy od chodnika przy szpitalu przy ul. 3 Maja, poprzez dziką jazdę po chodniku przez taksówkarzy na ul. Mieszka I, po inne przypadki widoczne w centrum Gniezna.
Parkowanie poza wyznaczoną strefą i z "przymusowym" zwężeniem jezdni.