Od 1 stycznia br. podczas każdej kontroli drogowej policjanci sprawdzają aktualny stan licznika i porównują go z danymi wprowadzonymi do systemu przez diagnostów wykonujących na przestrzeni ostatnich lat przeglądy na stacjach diagnostycznych. Jeśli na podstawie tego porównania mundurowi nabiorą podejrzeń, że mogło dojść do przestępstwa, sprawa wyjaśniana będzie przez kryminalnych w postępowaniu sprawdzającym.
Znowelizowane przepisy kodeksu karnego stanowią, że jakakolwiek ingerencja we wskazania drogomierza w aucie jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Ustawodawcy zdecydowali, że odpowiedzialność poniesie zarówno osoba, która cofa licznik - ingeruje w jakikolwiek sposób w prawidłowość pomiaru, jak i właściciel pojazdu, który zleca wykonanie takiej usługi.
Podczas piątkowej służby 10 stycznia br. policjanci z wydziału ruchu drogowego, podczas prowadzonych działań na ulicach Gniezna, ujawnili Fiata Seicento, w którym prawdopodobnie cofnięto drogomierz. Auto skontrolowane zostało na ulicy Biskupińskiej w Gnieźnie, a rozbieżności były na tyle duże, że wzbudziły wątpliwości, by mogły wystąpić przez czyjąś pomyłkę. Teraz sprawą "skręconego” licznika zajmą się kryminalni, którzy ustalać będą okoliczności, w jakich powstały rozbieżności w odczytach.
źródło: KPP Gniezno