Mieszkaniec os. Skiereszewo na początku tygodnia wybrał się na spacer z psem wzdłuż ul. Pobiedziskiej. Jak nam przekazał, już wcześniej zauważył, że odpady zalegają na tym terenie, ale po czasie, kiedy nikt nie zareagował na to, postanowił do nas napisać.
- Po raz kolejny spotkałem fotele przedstawione na załączonych zdjęciach, tak sobie pomyślałem, że właściciel pewnie podczas przeprowadzki zgubił je i mu smutno. Może ktoś z waszych znajomych albo znajomy znajomych się smuci, pomóżmy mu znaleźć jego zgubę, żeby miał na czym usiąść po wigilijnej wieczerzy - pisze z ironią o dwóch dużych fotelach i innych przedmiotach, które od początku grudnia mają leżeć przy ulicy.
Trudno powiedzieć, czy właściciel wystawił je w okresie zbiórki odpadów wielkogabarytowych, czy raczej ktoś je po prostu podrzucił. Jak stwierdził mieszkaniec, ww. przedmioty zgodnie z informacją powinno się stawiać przed własną posesją i w dniu odbioru, a te znajdują się na pustej działce. Jak długo jeszcze tam będą i czy znajdzie się ich właściciel?