niedziela, 10 listopada 2019 14:26

Agresywny pies zagryzł sarenkę na ulicy

 
Agresywny pies zagryzł sarenkę na ulicy źródło: nagranie

Do groźnej sytuacji doszło w niedzielne południe na jednej z ulic osiedlowych Skiereszewa. Zabłąkaną sarenkę pogryzł puszczony swobodnie duży pies.

Do zdarzenia doszło w Gnieźnie około godziny 12 na ul. Leśmiana, niedaleko skrzyżowania z ul. Orzeszkowej. Jak udało się nam dowiedzieć, duży pies biegający po osiedlu zaatakował małą sarenkę, który najprawdopodobniej zabłąkał się z pobliskich pól na teren miasta. Agresywny czworonóg zagryzł zwierzę, nie reagując w ogóle na próby odstraszenia go przez mieszkańców. 

Na miejsce wezwano służby, które po przybyciu zastały już tylko martwą sarenkę. Po psie nie było śladu: - Niestety nie można było pomoc gdyż był groźny dla ludzi. Nie reagował, był w szale. Pies już kilkakrotnie był widziany na tej ulicy. Jest agresywny! - informuje mieszkanka, która zamieściła film z tego drastycznego zdarzenia w sieci, ostrzegając innych przed niebezpiecznym czworonogiem.

Osoby wiedzące, do kogo może należeć pies (rasa Husky), proszone są o informacje. Mieszkańcy proszeni są o zachowanie czujności w przypadku zauważenia tego czworonoga. O informacje w tej sprawie apeluje m.in. TOZ: 530 568 691.

 

20 komentarzy

  • Link do komentarza Jendrek środa, 13 listopada 2019 19:30 napisane przez Jendrek

    Gdyby to był atak na człowieka też byś filmował ? Takie jest nasze społeczeństwo ...cwiczą mma , boks oglądają big brothera. W sytuacjach ekstremalnych lament i telefon w ręku .

  • Link do komentarza W-48 poniedziałek, 11 listopada 2019 12:36 napisane przez W-48

    W lancuchu pokarmowym najpierw jest jelonek a potem janek.SMACZNEGO.

  • Link do komentarza anna poniedziałek, 11 listopada 2019 10:26 napisane przez anna

    Do Leszka.... a Ty wozisz w aucie długie kije??? Nigdy bym nie wysiadła widząc takiego agresora!!!! Taki pies w amoku też pogryzie człowieka bo nie bardzo wygladał na udomowionego a wręcz na zdziczałego!! Poza tym nie maja Państwo racji mówiac że pies może biegac swobodnie, każdy właściciel odpowiada nawet jesli pies opuści posesje. A jeśli ją opuszcza czyli nie ma sprawowanej opieki nad psiakiem. Mimo wszystko bardzo mi żal jelonka i myślę że znajdzie się pies i właściciel, tzn sam powinien się zgłosić w takiej sytuacji.

  • Link do komentarza Ja_Jestem poniedziałek, 11 listopada 2019 10:26 napisane przez Ja_Jestem

    Do:Elka:
    ***********
    Prawdopodobnie będziemy mogli przeczytać następny "mądry" wpis Janka, o łańcuchu pokarmowym "zabiedzonego psa", który to nie wiedzieć dlaczego, znalazł się poza posesją w której prawdopodobnie ma swoje miejsce pobytu. Może jak kiedyś jakiś zagłodzony pies, postanowi zaatakować Janka, czy też kogoś z jego najbliższych, czego mu nie życzę, zrozumie swój idiotyczny wpis.

  • Link do komentarza Adam poniedziałek, 11 listopada 2019 08:54 napisane przez Adam

    Moze to kobieta byla I.wyhdzie.I bedzie odganiac psa zebg sie rzuvil na nia ja tam.tez bym.nie wyszedl.ryzykowac zeby jakis pies ugryzl zastrzelic I tyle kundla

  • Link do komentarza Domniemanie poniedziałek, 11 listopada 2019 07:03 napisane przez Domniemanie

    Widocznie Jelonek nie był w 100% zdrowy, może potrącony przez samochód. Jeżeli było by inaczej to pies nie ma szans go dogonić, chyba że chart.

  • Link do komentarza Do Elka poniedziałek, 11 listopada 2019 00:56 napisane przez Do Elka

    Przepisy były, są i będą. 77 KW nieważne, że pies uciekł z posesji, na właścicielu spoczywa kontrola nad zwierzęciem 250 zł kary. 5 tyś kary jak leśnicy zgłoszą. Przepisy są jasne i w każdym mieście i gminie określone jest, że pies ma przebywać na smyczy, jeśli może stwarzać zagrożenie również kaganiec. Chciało się psa trzeba ponieść odpowiedzialnosc. Oby surowa kara nie spowodowała, ze wlasciciel odgryzie sie na psie. Tutaj apel do organizacji aby kontrolowac tego psa czesto czy nie stanie sie mu krzywda.

  • Link do komentarza Pies niedziela, 10 listopada 2019 23:54 napisane przez Pies

    Widać z materiału filmowego, że ten pies ma swojego właściciela bo jest zadbany. Tego jelonka zagryzł nie z głodu tylko dlatego, że ma w sobie instynkt drapieżnika. Drogi Janku, oby w ten łańcuch pokarmowy, o którym z taką nonszalancją piszesz, nie zostało włączone Twoje bezradne ze strachu dziecko albo niedołężna z racji wieku Babcia. Jest taka zasada w psychice psa, że jeśli już już spróbował ciepłej krwi to będzie coraz bardziej krwiożerczy a więc niebezpieczny dla otoczenia. Z racji niebezpieczeństwa stworzenia zagrożenia to zwierzę musi zostać wyeliminowane - fizycznie zlikwidowane a nie czasem schowane za ogrodzeniem nieruchomości jego właściciela. Niedawno miałem zdarzenie w okolicach Trzemeszna - bardzo "zadbany piesek" (z ozdobna obróżką - więc robił to dla rozrywki a nie z głodu) ścigał sarnę, która ugryziona w tylną nogę skoczyła na mój samochód - do wymiany przednia szyba, lewy przedni błotnik, lewe lusterko, prostowanie słupka - szkoda z AC (bo i zwierzę gonione, i goniące uciekło) na prawie 4 tys. Swojemu refleksowi zawdzięczam, ze oprócz kilkudniowego bólu w karku i lewej ręce nic strat w ludziach nie było. Puszczone samopas przez bezmyślnych właścicieli psy goniące zwierzynę co rusz stwarzają zagrożenie. Straż miejska lub inne służby nie będa miały problemu z identyfikacją i psa, i właściciela. Właściciel - mandat w maksymalnej wysokości a zwierzę do eliminacji. .

  • Link do komentarza Koryfeusz niedziela, 10 listopada 2019 23:53 napisane przez Koryfeusz

    Janek, przestań usprawiedliwiać tę sytuację. To właściciel psa ma obowiązek go przypilnować i nie dopuścić do takich sytuacji. Poza tym ten pies chyba nie zabił sarenki z głodu, ale dlatego, żeby była jego zdobyczą. To skutek braku nadzoru nad psem ze strony właściciela. Normalny pies, dobrze przypilnowany i zadbany nie robiłby takich rzeczy. Trzeba się przyjrzeć właścicielowi i wyciągnąć surowe konsekwencje.

  • Link do komentarza Henryk niedziela, 10 listopada 2019 22:26 napisane przez Henryk

    Co do szczekania, to w sąsiednim kraju na zachód od Polski taki właściciel szczekającego psiska i zakłócającego spokój innych, jak by zapłacić raz i drugi wysoki mandat, to by się uspokoił razem ze swoim psem. A u nas niedawno była sprawa w sądzie, bo najbliżsi sąsiedzi cały dzień trzymali psa na dworze, a ten ujadał bez przerwy. starsi państwo nie wytrzymali i skierowali sprawę do sądu, który orzekł, że pies, to pies i musi szczekać ( w domyśle chyba to, ze nie będzie przecież śpiewał). Takie sa polskie sądy, obywatel może liczyć chyba tylko na samosądy.

  • Link do komentarza luciu niedziela, 10 listopada 2019 21:16 napisane przez luciu

    Laszka - chyba sobie żartujesz. Skąd chciałaś tam wziąć długiego kija? Po drugie ryzykować swoje zdrowie dla sarenki to wg mnie przesada - ten pies jest przecież w takim amoku że nie wiadomo jak się może zachować.

  • Link do komentarza Pirs niedziela, 10 listopada 2019 20:28 napisane przez Pirs

    Janku, aby przypadkiem ogniwem w łańcuchu pokarmowym nie stało się Twoje dziecko albo Twoja Babcia. Ten pies już nie raz spróbował ciepłej krwi - aby kolejnym dawcą ciepłej krwi nie była najbliższa Tobie osoba. On będzie się coraz bardziej rozzuchwalal - trzeba to zwierzę zlikwidować - nie "schować" za ogrodzeniem. Ten pies jest Niebezpieczny!

  • Link do komentarza oooooooo niedziela, 10 listopada 2019 19:50 napisane przez oooooooo

    Gdyby w Gnieźnie były podatki za psy jak to gdzie indziej to łatwo by ustalili właściciela a i na sprzątanie po psach by starczyło ale jak to w Gnieźnie bywa , jak nie mogli ustalić nie opłacających za śmieci to i psa nie ustalą.

  • Link do komentarza Miś niedziela, 10 listopada 2019 18:45 napisane przez Miś

    DUŻY PIES zawsze stanowi jakieś niebezpieczeństwo. Jego waga czy siła szczęk może być bronią nie do pokonania tak dla dzikich zwierząt jak i dla małych piesków . Dlatego DUŻE psy nie mogą chodzić w mieście bez smyczy. A ten pies nawet nie miał przy sobie opiekuna. Należałoby pomyśleć o wyrabianiu "dowodów" dla DUŻYCH PSÓW . A ich drugie zdjęcie i opis powinno się znajdować w jednej centralnej, miejskiej kartotece -komputerze.

  • Link do komentarza Koryfeusz niedziela, 10 listopada 2019 17:05 napisane przez Koryfeusz

    Ustalenie właściciela nie powinno być problemem. Ktoś z mieszkańców pewnie kojarzy tego psa i właściciela. Nie można wykluczać, że to jakiś lekkomyślny człowiek, który uważa, że piesek powinien się wybiegać, bo nic takiego nie zrobi. Jak człowieka pogryzie to będzie nic takiego? Mam nadzieję, że dowiemy się już wkrótce, iż ten bezmyślny człowiek został ukarany.

  • Link do komentarza Elka niedziela, 10 listopada 2019 16:50 napisane przez Elka

    Co pomoże ustalenie właściciela ? Okaże się że pies sam sobie wyszedł z posesji a tu w Gnieźnie raczej nie ma przepisu uchwały jak w innych miastach że właściciel odpowiada za zabezpieczenie żeby pies nie wydostał się poza posesję. Mało to takich posesji w Gnieźnie gdzie wściekle agresywnie ujadający pies większy od płotu jak się podniesie na tylnych łapach i bez problemu wystawia pysk na ulice albo przez rzadkie sztachety cały łeb wystawia że może kogoś idącego ulicą ugryźć ?Kogo to obchodzi czy u nas są odpowiednie płoty tam gdzie mają takie psy ? A co będzie jak zamiast jelonka taki pies wyskoczy i zagryzie człowieka ?

  • Link do komentarza Laszka niedziela, 10 listopada 2019 16:45 napisane przez Laszka

    Żal jelonka!!!!! Dziwię się jednak, że ktoś mógł nagrywać kochające zwierzę a nie potrafił dogonić psa...to tylko husky, żaden owczarek niemiecki ani środkowoazjatycki! Wystarczyłoby wziąść długiego kija i i odpędzić psa . Szkoda, że zabrakło odrobiny wyobraźni i ciut odwagi. Zapewne nagrywajacy ten filmik myślał, że pies jest tak groźny jak tygrys....
    Niestety obrazuje to też problem wałęsających się psów ( te bezpańskie raczej boja się ludzi i ich unikają). Domowy pupilek potrafi okazać się bezwzględnym mordercą. A potem wielka afera, że myśliwi strzelają do wałęsających się psów- właśnie dlatego strzelają. Pies jest drapieznikiem, warto o tym pamiętać.

  • Link do komentarza sąsiad niedziela, 10 listopada 2019 16:41 napisane przez sąsiad

    Psy sa zmora naszych miast i osiedli. te biegające samopas sa bardzo agresywne, ale także te w ogrodzeniach domów potwornie szczekają, rzucają się na płot podczas przechodzenia ludzi wzdłuż chodnika. Taka kakofonia szczekania jest szczególnie latem nie do wytrzymania. Zwracanie uwagi i prośby o uciszenie psa nie daje żadnych efektów. Miłośnicy swoich psów czuja się bezkarni!

  • Link do komentarza radek niedziela, 10 listopada 2019 15:39 napisane przez radek

    uśpić i po problemie.

  • Link do komentarza Janek niedziela, 10 listopada 2019 15:09 napisane przez Janek

    Noo i co wy chcecie od tego psa? To chyba normalne ze pies atakuje jelonka ;) znacie łańcuch pokarmowy ??

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane