Niejednokrotnie informowaliśmy o aktach dewastacji, do jakich dochodzi w rejonie Placu Józefa Piłsudskiego,. W ubiegłym miesiącu m.in. pochwycony został złodziej, który włamał się na stoisko i ukradł towar, a przyłapany został przez kamery monitoringu. Niemniej w rejonie targowiska zdarzają się też zniszczenia, na które Miasto Gniezno przeznacza tysiące złotych z budżetu miejskiego.
Jeden z takich przypadków, w którym wandal uszkodził stragan, znalazł swój finał w sądzie. Młody mieszkaniec miasta, za pomocą trzymanej w ręku deskorolki, wybił dziurę w ścianie jednego ze straganów. Sprawca został ustalony i niedawno usłyszał wyrok - sześć miesięcy prac społecznych (po 20 godzin w miesiącu) oraz pokrycie szkód w kwocie ponad 2000 złotych oraz ponad 550 złotych kosztów sądowych. O wyroku poinformował prezydent Tomasz Budasz: - Wandalom radzę pomyśleć trzy razy, zanim zdecydują się na dewastowanie miejskiego mienia. A każdego mieszkańca jeszcze raz proszę, że jeśli widzi takie sytuacje, niech informuje o nich Straż Miejską lub Policję - przekazał.