"Senior na drodze – pamiętaj o bezpieczeństwie" - pod takim hasłem w środowe popołudnie przebiegało spotkanie, zorganizowane przez Ministerstwo Infrastruktury, Policję oraz Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Była to okazja przede wszystkim do tego, by wyjaśnić jakie zagrożenia mogą czekać na seniorów podczas podróżowania różnymi środkami komunikacji.

- Chcemy przede wszystkim pokazywać te najczęstsze przyczyny zdarzeń drogowych i to jest taki dobry fundament do tego, by przedstawić rozwiązanie, jak unikać takich nieszczęśliwych wypadków. Akcja jest ogólnopolska i proszę wierzyć, że w różnych częściach Polski są różne przyczyny. Jest jednak jeden mianownik - człowiek. W 99% przypadkach przyczyna leży w naszej głowie, więc nie można sprecyzować tego w sposób jednoznaczny. Każdy uczestnik ruchu drogowego ma coś na sumieniu - piesi nie mają świadomości, co to znaczy dynamiczny ruch i ile potrzebuje pojazd, by się zatrzymać. Kierowca nie zdaje sobie sprawę, jak niewielki wzrost prędkości ma istotny wpływ na drogę hamowania. Rowerzyści - zapominają, że są też inni użytkownicy ruchu drogowego i w sposób niewłaściwy potrafią się z nimi komunikować - mówił Mariusz Sztal, przedstawiciel organizatora tej akcji.

Podczas spotkania, które odbyło się w sali sesyjnej, niestety skromnej, ale zainteresowanej grupie seniorów przedstawione zostały założenia akcji oraz wyjaśniono zagrożenia, jakie występują na drodze. Te aspekty wyjaśnił także przedstawiciel Wydziału Ruchu Drogowego z gnieźnieńskiej komendy Policji. Większość uczestników na spotkanie przyjechała rowerami, a na czas wykładu i krótkich warsztatów mieli okazję poddać swoje jednoślady bezpłatnemu przeglądowi.

- Nie czujemy się na drodze bezpieczni. Samochody za szybko jadą, nie przepuszczają rowerzystów, albo mijają nas tak blisko, że dosłownie trzeba jechać przy krawężniku. Czasem muszę jeździć chodnikiem, ale w większości staram się po drodze - przyznała Teresa Rzeźniczak, która przybyła na spotkanie. Podobnego zdania był Jan Hoffman, który rocznie przejeżdża kilka tysięcy kilometrów rowerem: - Jest coraz większy ruch i zmienia się układ komunikacyjny i nie zawsze rowerzysta czuje się bezpieczny na drodze. Mało jest informacji o tych zmianach. Jak byłem młodszy, to było inaczej, a teraz po 70-tce to trzeba jednak więcej uważać. Trzeba zapewnić sobie prawidłowy oddech i odpoczynek, bo bez tego to napięcie na drodze jest takie, że trzeba mieć oczy z przodu i z tyłu.