Sygnały takie dotarły do nas już z rejonu Winiar, os. Tysiąclecia, Arkuszewa oraz Konikowa od godzin przedpołudniowych. Zgłaszający przekazali iż fetor jest bardzo intensywny i przez to zmuszani są do zamykania okien od domów.
Niektórzy gnieźnianie z Winiar informują iż być może doszło do awarii kanalizacji, jednak zasięg występowania zapachu jest na tyle rozległy iż jest to wykluczone. Sprawę już zgłoszono służbom, które mają ustalić źródło pochodzenia smrodu, jednak już teraz można podejrzewać iż przyczyna jest prozaiczna - jak co roku rolnicy po żniwach zaczynają nawozić swoje pola.
Do podobnej sytuacji doszło równo rok temu i wówczas również wskazywano taką przyczynę fetoru, który ogarnął część miasta. Obecnej sytuacji w mieście sprzyjać może wiejący miejscami wiatr, który przywiewa zapach znad pól położonych na południowy-wschód od Gniezna. Rolnik, który rozleje nawóz naturalny (często gnojówkę), musi następnie zaorać pole. Podejrzewać więc należy iż (ponownie wzorem lat poprzednich) zapach zelżeje do późnych godzin popołudniowych.