Temat dotyczy konkursu, zorganizowanego w połowie 2016 roku w Zespole Opieki Zdrowotnej, a ogłoszonego przez poprzednią dyrekcję. Już później (podczas eskalacji konfliktu, jaki pojawił się w tym temacie), ówczesny dyrektor Krzysztof Bestwina tłumaczył tę decyzję rosnącymi potrzebami finansowymi dotychczasowego zespołu miejscowych chirurgów. Ogłoszenie konkursu miało na celu - jak wówczas wyjaśniano - zweryfikować koszty utrzymania tego typu świadczeń. Ostatecznie jednak stało się inaczej - do konkursu stanął tylko jeden podmiot - firma Sowmed z Poznania. Wyłonienie tego wykonawcy oznaczało, że gnieźnieńscy chirurdzy musieli odejść. W konsekwencji spowodowało lawinę, która toczyła się przez szpital przez prawie dwa lata. W jej trakcie pomiędzy obiema stronami padały różne słowa.
Sprawą zajęła się Najwyższa Izba Kontroli. W kwietniu 2017 roku NIK poinformował, że nie dostrzeżono żadnych nieprawidłowości w konkursie na udzielanie świadczeń zdrowotnych i ustalono, że przeprowadzono je zgodnie z przepisami. Ocena postępowania była pozytywna. W grudniu 2018 roku, wnioskująca o wspomnianą kontrolę NIK posłanka Paulina Hennig-Kloska stwierdziła, że kontrolerzy źle przeprowadzili swoje działania (w oparciu o nieprawdziwe dane i przesłanki) i skierowała sprawę do Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie.
Jednocześnie w styczniu 2017 roku w Prokuraturze Rejonowej w Śremie wszczęto śledztwo w efekcie zawiadomienia, złożonego przez pełnomocnika pokrzywdzonych lekarzy. Jak ustalił portal Gniezno-Fakty-Interwencje.pl, przedmiotem postępowania miało być: przeprowadzenie konkursu wbrew obowiązującym przepisom, wyrządzenie tą drogą szkód w finansach lecznicy, przekroczenie uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez zastępcę dyrektora szpitala oraz wejście w porozumienie z oferentem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Po 2,5 roku prowadzonego postępowania, 24 czerwca 2019 roku śledztwo zostało umorzone wobec stwierdzenia, że "czyny nie zawierają znamion czynów zabronionych". Oznacza to iż nie dopatrzono się nieprawidłowości w prowadzonym postępowaniu konkursowym. Na tę decyzję prokuratury złożono zażalenie.
Umowa z firmą Sowmed, która obowiązywała do tegorocznego okresu wakacyjnego, została skrócona przez obecną dyrekcję szpitala (nową, powołaną po wyborach samorządowych). Kilka miesięcy temu informowaliśmy, że została ona rozwiązana za porozumieniem stron z końcem lutego br., a do szpitala powrócili gnieźnieńscy chirurdzy.