Do zdarzenia doszło 30 lipca, kilkanaście minut po północy. Z nieustalonych na tę chwilę powodów w jednym z mieszkań na siódmym piętrze wieżowca na os. Władysława Łokietka wybuchł pożar. Jak relacjonowaliśmy sytuację kilka godzin temu, lokatorzy budynku zostali ewakuowani, a przybyli na miejsce strażacy rozpoczęli akcję gaśniczą mieszkania objętego ogniem. W wyniku pożaru spłonęła część wyposażenia lokalu, a jego mieszkańcy z podejrzeniem podtrucia zostali zabrani karetką do szpitala. Ogień był na tyle intensywny, że stopił duże okno w jednym z pomieszczeń. Działania strażaków pozwoliły na opanowanie sytuacji w kilkadziesiąt minut po dotarciu na miejsce zdarzenia.
Na tę chwilę nie są znane przyczyny i pełne okoliczności zdarzenia - te zostaną ustalone przez biegłego ds. pożarnictwa. Poszkodowani w zdarzeniu - kobieta i mężczyzna - wciąż przebywają w szpitalu. We wtorkowy ranek rozpoczęło się uprzątanie spalonych i nadpalonych elementów wyposażenia mieszkania, które podczas akcji gaśniczej były wyrzucane na trawnik za wieżowcem. Ocalałe przedmioty zostały zabezpieczone.
Dodajmy iż sprawna akcja gaśnicza była możliwa dzięki zachowaniu miejsca dla pojazdów służb, które przybyły do zdarzenia. Niemniej i tak wystąpiły trudności w dojeździe i strażacy poruszali się momentami "na styk".
Przypomnijmy bowiem iż ponad rok temu na tym samym parkingu miały miejsce "testowe" ćwiczenia przejazdu wozów strażackich w celu wytyczenia dróg pożarowych i miejsca do manewrowania wozami (zobacz więcej). Jak widać obecnie się one sprawdziły, choć wciąż wielu mieszkańców ignoruje te zalecenia mimo iż około sto metrów dalej przy ul. Biskupińskiej nie brakuje wolnych miejsc postojowych.
zdjęcia nadesłane oraz PSP Gniezno