Mężczyzna zgłosił się do polskiego konsulatu w Berlinie. Poszukiwania zostały zakończone.
XX wyjechał do pracy do Berlina, gdzie miał pracować jako pomocnik na budowie. Ostatni raz kontaktował się z rodziną w minioną sobotę 6 kwietnia o godzinie 13:17. Ubrany był w granatowa kurtkę, jeansy, popielatą bluzę i białe adidasy z rażąco zielonymi podeszwami. Miał ze sobą granatową walizkę oraz popielatą torbę na ramię.
Tego dnia 35-letni mężczyzna o godzinie 8 rano wysiadł na stacji Berlin Ostbahnhof, gdzie miał czekać na niego przyszły pracodawca. XX miał ze sobą 250 euro, aby przekazać te pieniądze na zakwaterowanie - taki był zapis w ogłoszeniu.
Z lokalizacji pozyskanej z telefonu wynika, że był na stacji Berlin Ostbahnhof od 8:01 do 11:04, następnie przemieścił się w okolice Cinestar Cubix am Aleksander Platz i tam przebywał od 11:36 do 11:54. Ostatnia znana lokalizacja pochodzi z godziny 13:17 - znajdował się wtedy w Ehem BND Gebaude. Od tamtej pory nie ma informacji o jego losie, telefon ma wyłączony i w żaden sposób nie próbował nawiązać kontaktu się z najbliższymi, co do tej pory nigdy nie miało miejsca. Ogłoszenie o pracę w międzyczasie zniknęło z listy ofert.
XX ma lat 35, kolor oczu: piwny, kolor włosów: czarny, wzrost: 164, jest szczupłej budowy ciała. Na lewym ramieniu ma tatuaż smoka.
Sprawa została zgłoszona na Komendzie Powiatowej Policji w Gnieźnie. Wszyscy, którzy mogą udzielić jakichkolwiek informacji na temat miejsca pobytu zaginionego, proszeni są o kontakt tel. 61 426 02 11 (kierunkowy do Polski +48) lub telefon alarmowy 112.