W miniony piątek strażnicy miejscy podjęli interwencję w jednym z budynków wielorodzinnych w centrum miasta. Około 16:30 weszli do mieszkania, w którym istniało podejrzenie spalania odpadów. Wówczas zastali w środku mieszkańca, który wkładał do pieca kaflowego... pluszowe maskotki! Zabawki miały służyć jako rozpałka, stąd nastąpiło znaczne zadymienie okolicy ulic Słomianka i Wawrzyńca. W efekcie sprawa zakończyła się na wysokim mandacie karnym.
Tylko w tym roku Strażnicy Miejscy przeprowadzili 219 interwencji, znaczna ich ilość w domach jednorodzinnych i mieszkaniach osób fizycznych. W 33 przypadkach potwierdzili proceder spalania śmieci w piecach, w 24 przypadkach nakładano mandaty karne, w tym w wielu przypadkach w firmach. Tylko 2 osoby pouczono. Wobec 7 sprawców wykroczeń skierowano wnioski o ukaranie do sądu, w 4 sprawach zapadły już wysokie grzywny po 600 złotych, plus koszty sądowe.